Centrum "Matki Polki" chce uciec od długów przekształcając się w spółkę
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 07.01.2011
W„Matce Polce“ pracują nad planem ratunkowym. Dyrekcja chce jak najszybciej przekształcić szpital w spółkę skarbu państwa, a przychodnie sprywatyzować. Liczy, że dzięki temu pozbędzie się gigantycznych długów.
Źródło: gazeta.pl
Blisko 200-milionowe zadłużenie pogrąża Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki. Niewiele brakowało, by W połowie grudnia Zakład Ubezpieczeń Społecznych, któremu placówka jest winna 70 mln zł, położył ją na łopatki. Udało się uniknąć komorniczej egzekucji i szpital układa się z ZUS-em,ale kłopoty nie minęły.
Żeby uniknąć katastrofy, dyrekcja „MatkiPolki“ i Ministerstwo Zdrowia opracowują plan ratunkowy. Zawiera on wiele pomysłów na przyszłość szpitala. Zmiany będą możliwe tylko wtedy, gdy uda się zrealizować najważniejszy punkt: przekształcić ICZMP wjedno osobową spółkę akcyjną skarbu państwa. - Winstytucie są już zaawansowane prace, które mają nas przygotować do zmiany formy organizacyjnej - zdradza Ewa Smulewicz, dyrektorka ekonomiczna ICZMP. - Trwają przygotowania do wyborów kandydatów do rady nadzorczej. Myślimy też o tym, jak najlepiej napisać statut spółki.
Przekształcenie szpitala ws półkę to tzw. komercjalizacja. Już kilkadziesiąt placówek w Polsce przeszło taką przemianę. Ich właścicielami pozostają najczęściej samorządy, zmienia się zarządzanie. Spółka - inaczej niż zwykły szpital - nie może przynosić strat, bo upadnie. Przekształcenie z reguły oznacza oddłużenie. Stare długi zwykle biorą na siebie właściciele lecznic, czyli lokalne samorządy.
Właścicielem „MatkiPolki“ jest skarb państwa. - Dlatego nie możemy jak inne szpitale zostać spółką samorządową - tłumaczy dyrektorka Smulewicz. - Zostaje nam przekształcenie ws półkę skarbu państwa. Liczymy, że dzięki temu będziemy mogli się od dłużyć. Są przepisy, które pozwalają na udzielenie państwowej pomocy komercjalizowanym przedsiębiorstwom.
Blisko 200-milionowe zadłużenie pogrąża Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki. Niewiele brakowało, by W połowie grudnia Zakład Ubezpieczeń Społecznych, któremu placówka jest winna 70 mln zł, położył ją na łopatki. Udało się uniknąć komorniczej egzekucji i szpital układa się z ZUS-em,ale kłopoty nie minęły.
Żeby uniknąć katastrofy, dyrekcja „MatkiPolki“ i Ministerstwo Zdrowia opracowują plan ratunkowy. Zawiera on wiele pomysłów na przyszłość szpitala. Zmiany będą możliwe tylko wtedy, gdy uda się zrealizować najważniejszy punkt: przekształcić ICZMP wjedno osobową spółkę akcyjną skarbu państwa. - Winstytucie są już zaawansowane prace, które mają nas przygotować do zmiany formy organizacyjnej - zdradza Ewa Smulewicz, dyrektorka ekonomiczna ICZMP. - Trwają przygotowania do wyborów kandydatów do rady nadzorczej. Myślimy też o tym, jak najlepiej napisać statut spółki.
Przekształcenie szpitala ws półkę to tzw. komercjalizacja. Już kilkadziesiąt placówek w Polsce przeszło taką przemianę. Ich właścicielami pozostają najczęściej samorządy, zmienia się zarządzanie. Spółka - inaczej niż zwykły szpital - nie może przynosić strat, bo upadnie. Przekształcenie z reguły oznacza oddłużenie. Stare długi zwykle biorą na siebie właściciele lecznic, czyli lokalne samorządy.
Właścicielem „MatkiPolki“ jest skarb państwa. - Dlatego nie możemy jak inne szpitale zostać spółką samorządową - tłumaczy dyrektorka Smulewicz. - Zostaje nam przekształcenie ws półkę skarbu państwa. Liczymy, że dzięki temu będziemy mogli się od dłużyć. Są przepisy, które pozwalają na udzielenie państwowej pomocy komercjalizowanym przedsiębiorstwom.
