Centrum Onkologii – Instytut tonie

Udostępnij:
Trwa dramat warszawskiego Centrum Onkologii. Długi, nepotyzm, protesty związkowców. Czy poradzi sobie z tym nowy szef, prof. Krzysztof Warzocha?
-Zadłużenie, brak pieniędzy na inwestycje i złe warunki przyjmowania pacjentów - do tych problemów doszedł jeszcze spór zbiorowy, w który wdały się z pracodawcą trzy z ośmiu związków zawodowych, działających przy centrum – pisze portal tvn.warszawa.pl

Spór o pieniądze na pensje, o procedury czy sprzęt to jeszcze nie wszystkie zmartwienia Centrum Onkologii. Placówka ma także poważne kłopoty finansowe. - Sytuacja jest dramatyczna, tragiczna, potrzebna nam jest bardzo duża pomoc finansowa i reorganizacyjna - czytamy w biuletynie związkowym.
Już w 2009 roku zadłużenie placówki sięgnęło ponad 100 milionów złotych. Jakie jest obecnie? Pracownicy szpitala mówią nawet o 400 milionach.

Wiceminister zdrowia Andrzej Włodarczyk wytoczył ciężkie działa przeciwko znanemu ginekologowi onkologicznemu prof. Mariuszowi Bidzińskiemu. W rozmowie z „Polską" wiceminister Włodarczyk zarzuca lekarzowi działania korupcyjne i nepotyzm.

Bidziński nie pozostaje dłużny ministrowi, sugerując, że konkurs, który ogłosiło Ministerstwo Zdrowia na szefa kliniki nowotworów narządów płciowych kobiety w warszawskim Centrum Onkologii - jednej z największych w Polsce onkologicznych lecznic - może być ustawiony.

Atmosfera nasycona oskarżeniami i podejrzeniami gęstnieje tym bardziej, że już w piątek 21 października o godz. 11 rano nastąpi przesłuchanie trójki kandydatów, którzy złożyli dokumenty. Wśród nich jest również prof. Bidziński, który przez 10 lat kierował tą kliniką.

Od niedawna szefostwo placówki przejął prof. Krzysztof Warzocha został nowym dyrektorem Centrum Onkologii w Warszawie. Do tej pory pełnił funkcję dyrektora Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie. Czy poradzi sobie z problemami Centrum na warszawskim Ursynowie?
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.