Chcą dwa złote od każdego mieszkańca powiatu. Zbierają na długi szpitala
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 09.11.2016
Źródło: KL, Gazeta Pomorska
Szpital Wielospecjalistyczny w Inowrocławiu jest zadłużony. "Na minusie" ma 25 milionów złotych. W starostwie odbyło się spotkanie przedstawicieli szpitala z samorządowcami i... wymyślono nietypowy sposób na zmniejszenie długów.
Zadłużenie szpitala potwierdziła Joanna Brzęk, zastępca dyrektora do spraw ekonomiczno-finansowych placówki. - Obecnie lecznica ma prawie 25 milionów złotych długów, z czego aż 7 milionów to zobowiązania wymagalne, a co miesiąc wysokość tych zobowiązań wzrasta o 500 tysięcy złotych. Szpital nie ma pieniędzy na zakupy, które są niezbędne dla prowadzenia prawidłowego leczenia - informuje "Gazeta Pomorska".
Dyrektor Brzęk przyznała, że ceny leków i sprzętu medycznego rosną, a Narodowy Fundusz Zdrowia od 6 lat nie podnosi wypłat na tego typu zakupy i procedury medyczne. - Nie mam oporów, żeby wyciągać ręce po wsparcie Jest wiele koniecznych zakupów, które musimy zlecić, bo sprzęt medyczny się zużywa. Dla nas są to ogromne pieniądze, a przyznam, że niektórzy dostawcy już teraz żądają gotówki albo idą do sądu. Na razie udało się te sprawy załatwić, ale kosztem innych płatności - dodaje dyrektor Brzęk, o czym informuje "Gazeta Pomorska". W podobnym tonie wypowiada się Ryszard Jagodziński, przewodniczący Rady Powiatu.
- Mamy wspaniały szpital, a mam porównanie z innymi szpitalami, ale musimy go wspierać - stwierdził Jagodziński w rozmowie z "Pomorską". Jak przyznał, ze strony władz powiatu padła więc propozycja, żeby każda gmina zadeklarowała wpłacanie do budżetu szpitala dwa złote od każdego mieszkańca.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Dyrektor Brzęk przyznała, że ceny leków i sprzętu medycznego rosną, a Narodowy Fundusz Zdrowia od 6 lat nie podnosi wypłat na tego typu zakupy i procedury medyczne. - Nie mam oporów, żeby wyciągać ręce po wsparcie Jest wiele koniecznych zakupów, które musimy zlecić, bo sprzęt medyczny się zużywa. Dla nas są to ogromne pieniądze, a przyznam, że niektórzy dostawcy już teraz żądają gotówki albo idą do sądu. Na razie udało się te sprawy załatwić, ale kosztem innych płatności - dodaje dyrektor Brzęk, o czym informuje "Gazeta Pomorska". W podobnym tonie wypowiada się Ryszard Jagodziński, przewodniczący Rady Powiatu.
- Mamy wspaniały szpital, a mam porównanie z innymi szpitalami, ale musimy go wspierać - stwierdził Jagodziński w rozmowie z "Pomorską". Jak przyznał, ze strony władz powiatu padła więc propozycja, żeby każda gmina zadeklarowała wpłacanie do budżetu szpitala dwa złote od każdego mieszkańca.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.