Chcą karać za dyskryminację osób otyłych

Udostępnij:
Zdaniem ekspertów z University College London osoby z nadwagą, które są krytykowane z powodu otyłości, częściej chorują na depresję. Między innymi dlatego apelują, aby dyskryminacja ze względu na wagę była karana na równi z przejawami rasizmu czy seksizmu.
Dr Sarah Jackson uważa, że wprowadzenie takich regulacji jest niezbędne, jeśli chce się poprawić komfort życia osób zmagających się z nadmierną masą ciała. Podkreśla, iż z badań przeprowadzonych przez University College London wynika, że ludzie otyli niemal codziennie stykają się z jakąś formą nękania. Jednocześnie dyskryminacja ze względu na nadwagę przyczynia się do spadku kondycji psychicznej osób otyłych.

– Obecnie nie istnieją żadne instrumenty prawne pozwalające temu przeciwdziałać. Co za tym idzie, w powszechnej świadomości wyśmiewanie czy znieważanie osób otyłych staje się społecznie akceptowalne – uważa dr Jackson. Przekonuje także, że ustawa z 2010 roku chroni wszystkich obywateli przed dyskryminacją ze względu na wiek, płeć, rasę, niepełnosprawność, wyznanie, poglądy czy orientację seksualną, co oznacza, że zachowania mające na celu wykluczenie danej grupy osób są z natury nieakceptowalne.

Eksperci zwracają również uwagę na to, iż w codziennych relacjach międzyludzkich osobom otyłym znacznie rzadziej, niż szczupłym okazywany jest szacunek.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.