Chcemy wymusić na świadczeniodawcach zwiększenie liczby wizyt pierwszorazowych
Jak podkreślił w czasie sesji inauguracyjnej „Priorytety zdrowotne Polaków 2025 – nowe otwarcie” wiceprezes NFZ Marek Augustyn, zniesienie limitów przyjęć pacjentów w AOS w 2021 r. nie przyniosło spodziewanych rezultatów. – Po trzech latach czas najwyższy, aby zacząć działać – zapowiedział Augustyn.
Wiceprezes NFZ poinformował, że zmiana, jaką przedstawiciele resortu wspólnie z szefostwem Narodowego Funduszu Zdrowia mają zamiar wprowadzić, ma polegać na wyznaczeniu określonej mediany dla świadczeniodawców, co niejako wymusi zwiększanie wizyt pierwszorazowych.
– To istotna informacja dla wszystkich korzystających z ambulatoryjnej opieki specjalistycznej – dodał.
– Długość kolejek mierzy się liczbą wizyt pierwszorazowych. W interesie pacjenta jest to, aby było ich jak najwięcej. Ma to polegać na tym, że ten, kto przekracza wartość mediany, będzie miał wycenę procedur taką jak dotychczas. Natomiast chcąc wymusić zwiększenie liczby takich wizyt, obniżymy wyceny tym świadczeniodawcom, którzy są poniżej tej mediany – mówił wiceprezes Augustyn.
– To taki mechanizm matematyczny, ale trudno jest w skomplikowanych okolicznościach, w jakich jesteśmy, znajdować bardzo proste rozwiązanie. Myślę, że ważną informacją jest to, że placówki medyczne będą miały kwartał na dostosowanie się do proponowanych zmian – dodał Augustyn.
Jak podkreślił, w czwartym kwartale tego roku NFZ powie „sprawdzam”, ażeby zobaczyć efekty wprowadzonej zmiany.
– Nowe rozwiązanie będzie stosowane w cyklach kwartalnych. Pierwsze naliczenie wynagrodzenia dla świadczeniodawców ambulatoryjnej opieki specjalistycznej po zmianach zostało zaplanowane na czwarty kwartał tego roku – przekazał wiceprezes NFZ.
Przeczytaj także: „Problem zdiagnozowany – system uratowany?”.