iStock
Co dalej ze szczepieniami przeciw COVID-19?
Po informacji o zmniejszeniu dostawy z 360 tys. do 176 tys. dawek szczepionki przeciw COVID-19 szpitale odwołują zaplanowane wakcynacje. Można spodziewać się problemów z zaszczepieniem drugą dawką – także personelu medycznego.
15 stycznia Pfizer i BioNTech ogłosiły, że w najbliższym czasie dostawy ich szczepionki będą mniejsze od planowanych. Powodem jest „konieczność przejściowego ograniczenia produkcji w związku z planowanym jej zwiększeniem”. To powoduje, że o tydzień większość szpitali węzłowych przesuwała terminy szczepień dla osób z grupy zero. Chociaż szef KPRM Michał Dworczyk zapewnia, że „wszyscy, którzy otrzymali pierwszą dawkę szczepienia, mają zabezpieczoną drugą”, to eksperci mają co do tego wątpliwości.
Artur Zaczyński i Arkadiusz Błaszczyk o opóźnieniach
Potwierdza to dr Artur Zaczyński, wicedyrektor szpitala CSK MSWiA i dyrektor Szpitala Narodowego, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Ekspert wyjaśnia, że przesunięcie terminów szczepienia to duże, choć konieczne, wyzwanie logistyczne. – Ale sytuacja jest zrozumiała, niezależna od nikogo poza producentem. Trzeba mieć nadzieję, że zmiany powodujące chwilowy przestój przełożą się w niedługim czasie na zwiększenie liczby dostępnych szczepionek – mówi dr Zaczyński w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
O kłopocie mówi też dr Arkadiusz Błaszczyk, koordynatorem do spraw COVID-19 w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie, gdzie wstrzymano szczepienia pracowników ochrony zdrowia. Placówka nie dostała zamówionych na ten tydzień 540 dawek leku. Miały je otrzymać – między innymi – osoby z grupy zero, które przyjęły pierwszą dawkę preparatu.
– Zamówiliśmy 540 dawek szczepionki, jednak zamówienie do nas nie dotarło – mówi Arkadiusz Błaszczyk.
Przeczytaj także: „Liczba zaszczepionych na mapie”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
Artur Zaczyński i Arkadiusz Błaszczyk o opóźnieniach
Potwierdza to dr Artur Zaczyński, wicedyrektor szpitala CSK MSWiA i dyrektor Szpitala Narodowego, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Ekspert wyjaśnia, że przesunięcie terminów szczepienia to duże, choć konieczne, wyzwanie logistyczne. – Ale sytuacja jest zrozumiała, niezależna od nikogo poza producentem. Trzeba mieć nadzieję, że zmiany powodujące chwilowy przestój przełożą się w niedługim czasie na zwiększenie liczby dostępnych szczepionek – mówi dr Zaczyński w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
O kłopocie mówi też dr Arkadiusz Błaszczyk, koordynatorem do spraw COVID-19 w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie, gdzie wstrzymano szczepienia pracowników ochrony zdrowia. Placówka nie dostała zamówionych na ten tydzień 540 dawek leku. Miały je otrzymać – między innymi – osoby z grupy zero, które przyjęły pierwszą dawkę preparatu.
– Zamówiliśmy 540 dawek szczepionki, jednak zamówienie do nas nie dotarło – mówi Arkadiusz Błaszczyk.
Przeczytaj także: „Liczba zaszczepionych na mapie”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
