iStock
Co z depozytem szpitalnym?
Czy szpital może nałożyć na pacjentów obowiązek oddawania rzeczy wartościowych, w tym pieniędzy, do depozytu szpitalnego – i czy ma prawo ograniczać im dostęp do tych rzeczy w trakcie hospitalizacji? Pisze o tym Biuro Rzecznika Praw Pacjenta.
– Zgodnie z przepisami prawa pacjent przebywający w całodobowej placówce medycznej ma prawo do przechowywania rzeczy wartościowych w depozycie, a koszty tego ponosi szpital, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej – stwierdza Biuro Rzecznika Praw Pacjenta w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej, dodając, że „hospitalizowany, który oddaje rzeczy do depozytu, powinien otrzymać potwierdzenie przyjęcia tych rzeczy”.
– Pracownik placówki wystawia wówczas oryginał karty depozytowej, natomiast jej kopia powinna być przechowywana w księdze depozytów. Rzeczy wartościowe przyjmuje do depozytu oraz wydaje osoba wyznaczona przez kierownika placówki. Ten pracownik prowadzi także księgę depozytów – wyjaśnia BRPP.
– Szpital ma obowiązek realizacji prawa pacjenta do przechowywania rzeczy wartościowych w depozycie. Pacjent natomiast nie musi z tego prawa skorzystać ani też nie może być w jakikolwiek sposób zmuszany do złożenia rzeczy wartościowych do depozytu. Nieuzasadnione jest także ograniczanie pacjentom dostępu do rzeczy złożonych w depozycie. Przepisy prawa nie zawierają także regulacji, które uzależniałby wydanie pacjentowi rzeczy z depozytu od złożenia pisemnego wniosku lub zgody personelu szpitala, np. ordynatora oddziału – informuje BRPP.
Stanowisko Biura Rzecznika Praw Pacjenta w tej sprawie potwierdza Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 31 stycznia 2017 r. o sygnaturze akt VII SA/Wa 763/16, w którym informuje się: „Przepis art. 39 wymienionej ustawy określa prawo pacjenta do przechowywania rzeczy wartościowych w depozycie, a nie jego obowiązek”. Pacjent nie musi z tego prawa skorzystać ani też nie może być w jakikolwiek sposób zmuszany do złożenia rzeczy wartościowych do depozytu. Nie można wprowadzać jakichkolwiek ograniczeń w wydawaniu pacjentom rzeczy z depozytu”.
Podstawę prawną stanowią art. 39 ustawy z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta oraz rozporządzenie ministra zdrowia z 30 lipca 2009 r. w sprawie prowadzenia depozytu w stacjonarnym zakładzie opieki zdrowotnej.
Przeczytaj także: „Dożylne wlewy witaminowe – czy są uzasadnione?” i „520 błędów medycznych zgłoszonych do rejestru RPP”.
– Pracownik placówki wystawia wówczas oryginał karty depozytowej, natomiast jej kopia powinna być przechowywana w księdze depozytów. Rzeczy wartościowe przyjmuje do depozytu oraz wydaje osoba wyznaczona przez kierownika placówki. Ten pracownik prowadzi także księgę depozytów – wyjaśnia BRPP.
– Szpital ma obowiązek realizacji prawa pacjenta do przechowywania rzeczy wartościowych w depozycie. Pacjent natomiast nie musi z tego prawa skorzystać ani też nie może być w jakikolwiek sposób zmuszany do złożenia rzeczy wartościowych do depozytu. Nieuzasadnione jest także ograniczanie pacjentom dostępu do rzeczy złożonych w depozycie. Przepisy prawa nie zawierają także regulacji, które uzależniałby wydanie pacjentowi rzeczy z depozytu od złożenia pisemnego wniosku lub zgody personelu szpitala, np. ordynatora oddziału – informuje BRPP.
Stanowisko Biura Rzecznika Praw Pacjenta w tej sprawie potwierdza Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 31 stycznia 2017 r. o sygnaturze akt VII SA/Wa 763/16, w którym informuje się: „Przepis art. 39 wymienionej ustawy określa prawo pacjenta do przechowywania rzeczy wartościowych w depozycie, a nie jego obowiązek”. Pacjent nie musi z tego prawa skorzystać ani też nie może być w jakikolwiek sposób zmuszany do złożenia rzeczy wartościowych do depozytu. Nie można wprowadzać jakichkolwiek ograniczeń w wydawaniu pacjentom rzeczy z depozytu”.
Podstawę prawną stanowią art. 39 ustawy z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta oraz rozporządzenie ministra zdrowia z 30 lipca 2009 r. w sprawie prowadzenia depozytu w stacjonarnym zakładzie opieki zdrowotnej.
Przeczytaj także: „Dożylne wlewy witaminowe – czy są uzasadnione?” i „520 błędów medycznych zgłoszonych do rejestru RPP”.