Co z podwyżkami dla ratowników medycznych? Decyzje (i pieniądze) w rękach dyrektorów
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 14.08.2018
Źródło: KL, RMF FM
Tagi: | Krzysztof Jakubiak, ratownik, ratownicy |
Ministerstwo ma pomysł na zakończenie protestu ratowników. Jest związany z ustawą zwiększającą wydatki na zdrowie, która weszła w życie 1 lipca i jest konsekwencją porozumienia, jakie na początku roku resort zawarł z Porozumieniem Rezydentów. Do ratowników może trafić część pieniędzy z puli, którą szpitale zaoszczędzą na rezydentach.
- Protest ratowników został odwieszony na początku sierpnia. Ostrzegają, że będą brać zwolnienia lekarskie. Możliwe są też demonstracje oraz bardzo skrupulatne wypełnianie przez nich procedur, co może skomplikować pracę administracyjną placówek. Domagają się podwyżek podobnych do tych, jakie dostały pielęgniarki, czyli cztery razy 400 złotych - przypomina RMF FM i informuje, że Ministerstwa Zdrowia ma pomysł na zakończenie protestu ratowników. Jest związany z ustawą zwiększającą wydatki na zdrowie, która weszła w życie 1 lipca i jest konsekwencją porozumienia, jakie na początku roku resort zawarł z Porozumieniem Rezydentów. Do ratowników może trafić część pieniędzy z puli, którą szpitale zaoszczędzą dzięki temu, że od lipca to z budżetu resortu - a nie konkretnej placówki - opłacane są cztery dyżury lekarza-rezydenta. A jeżeli szpital współpracuje z wieloma rezydentami, pula pieniędzy, jakie są do dyspozycji, rośnie.
- Kwota pieniędzy zależy bezpośrednio od tego, ilu rezydentów tam pracuje. Gdy mamy 20 rezydentów, mówimy o pieniądzach za 80 dyżurów. To są już setki tysięcy złotych - tłumaczy Krzysztof Jakubiak, rzecznik Ministerstwa Zdrowia i sugeruje, żeby z dodatkowych pieniędzy skorzystali ratownicy oraz inne grupy zawodowe, które zarabiają najsłabiej. Chodzi o salowe, techników laboratoryjnych, pracowników recepcji, fizjoterapeutów.
Krzysztof Jakubiak podkreśla w rozmowie z RMF FM, że do decyzji dyrektora szpitala należy decyzja, co zrobić z dodatkowymi środkami, które pojawiły się w funduszu płac. I deklaruje, że w sierpniu do ratowników medycznych trafią zaległe, dodatkowe pieniądze.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
- Kwota pieniędzy zależy bezpośrednio od tego, ilu rezydentów tam pracuje. Gdy mamy 20 rezydentów, mówimy o pieniądzach za 80 dyżurów. To są już setki tysięcy złotych - tłumaczy Krzysztof Jakubiak, rzecznik Ministerstwa Zdrowia i sugeruje, żeby z dodatkowych pieniędzy skorzystali ratownicy oraz inne grupy zawodowe, które zarabiają najsłabiej. Chodzi o salowe, techników laboratoryjnych, pracowników recepcji, fizjoterapeutów.
Krzysztof Jakubiak podkreśla w rozmowie z RMF FM, że do decyzji dyrektora szpitala należy decyzja, co zrobić z dodatkowymi środkami, które pojawiły się w funduszu płac. I deklaruje, że w sierpniu do ratowników medycznych trafią zaległe, dodatkowe pieniądze.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.