Krystian Maj/KPRM
Co zdrowotnego w projekcie budżetu?
Tagi: | Donald Tusk, Andrzej Duda, pieniądze, budżet, projekt budżetu |
O 27 mld zł więcej na ochronę zdrowia niż w roku 2023, w tym 500 mln zł na finansowanie procedury in vitro, ponowne finansowanie telefonu zaufania i 50 mln zł na program leczenia SMA – zapowiedział premier Donald Tusk, mówiąc o przyszłorocznym budżecie państwa.
19 grudnia podczas posiedzenia rząd premiera Donalda Tuska przyjął projekt budżetu państwa na 2024 r. – lider KO zaprezentował najważniejsze założenia dokumentu.
– Będziemy wydawali o 27 miliardów złotych więcej – w formie składek zdrowotnych i dotacji budżetowej – na zdrowie niż w tym roku – zapewnił w trakcie konferencji.
Na co?
Z budżetu państwa zostanie sfinansowany program in vitro za 500 milionów złotych oraz funkcjonowanie telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży za 10 mln zł. Wśród wydatków zdrowotnych Tusk wskazał też finansowanie programu leczenia SMA – 50 mln zł.
Szybkie prace
Prace nad ustawą budżetową będą przebiegać szybko – 21 grudnia zaplanowano pierwsze czytanie, a komisje sejmowe będą opiniować poszczególne fragmenty budżetu między Bożym Narodzeniem a sylwestrem.
Ustawa musi trafić na biurko prezydenta do końca stycznia, w przeciwnym wypadku Andrzej Duda będzie mógł zarządzić przedterminowe wybory.
Przeczytaj także: „Cena zdrowia”.
– Będziemy wydawali o 27 miliardów złotych więcej – w formie składek zdrowotnych i dotacji budżetowej – na zdrowie niż w tym roku – zapewnił w trakcie konferencji.
Na co?
Z budżetu państwa zostanie sfinansowany program in vitro za 500 milionów złotych oraz funkcjonowanie telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży za 10 mln zł. Wśród wydatków zdrowotnych Tusk wskazał też finansowanie programu leczenia SMA – 50 mln zł.
Szybkie prace
Prace nad ustawą budżetową będą przebiegać szybko – 21 grudnia zaplanowano pierwsze czytanie, a komisje sejmowe będą opiniować poszczególne fragmenty budżetu między Bożym Narodzeniem a sylwestrem.
Ustawa musi trafić na biurko prezydenta do końca stycznia, w przeciwnym wypadku Andrzej Duda będzie mógł zarządzić przedterminowe wybory.
Przeczytaj także: „Cena zdrowia”.