Coraz więcej lekarzy z importu: ze Wschodu i krajów arabskich

Udostępnij:
Z Jemenu, Libanu, Ukrainy czy z Armenii przybywają do stolicy lekarze. Coraz więcej zagranicznych medyków decyduje się na pracę w naszych szpitalach. Kuszą ich dobre zarobki i możliwość awansu.
Źródło: Rzeczpospolita

Dostałem szansę, aby kształcić się pod okiem wybitnych kardiologów. Dlatego wybrałem Polskę - tłumaczy Jemeńczyk Ghassan Abdh Ali Abu- Shawareb, który robi specjalizację na oddziale kardiologii Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego. Skończył studia medyczne w Warszawie i wyjechał do swojego kraju. - Ale gdy okazało się, że u siebie nie mam zbyt wielu możliwości rozwoju, wróciłem do Polski. I mam dobry kontakt z pacjentami - mówi.


W Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie zarejestrowanych jest 302 lekarzy obcokrajowców.
- Ich liczba z roku na rok rośnie. Lekarze napływają przede wszystkim z Albanii, Armenii, Białorusi, Bułgarii, Iranu, Libanu, Libii, Litwy, Mongolii, Palestyny, Rosji, Syrii oraz Ukrainy -wymienia Ewa Gwiazdowicz, rzecznik prasowy OŁ - Zdarzają się też medycy z Austrii, Niemiec i ze Szwecji.

Skąd tak duże zainteresowanie pracą w stołecznych szpitalach? Zagraniczni lekarze, z którymi rozmawialiśmy, nie ukrywali, że skusiły ich wysokie zarobki. Ale nie tylko...
- Wchodzą nowoczesne zabiegi, jest coraz lepszy sprzęt, są świetne warunki do rozwoju zawodowego - tłumaczy dr Jurij Feduniv, który od trzech lat pracuje w Szpitalu św. Zofii. Pochodzi z Ukrainy, gdzie ukończył medycynę.

Aby leczyć w Polsce, musiał najpierw nauczyć się naszego języka i zdać egzamin lekarski. - Było ciężko, ale się opłacało. W tym szpitalu przeszedłem niemal wszystkie szczeble kariery. Zaczynałem od stażysty, a teraz jestem konsultantem i nadzoruję kilka oddziałów. Pełnię też dyżury w izbie przyjęć -opowiada.
Lekarze „z importu" niemal od ręki znajdują zatrudnienie w stołecznych szpitalach. Powód? Lecznicom dramatycznie brakuje specjalistów, głównie anestezjologów czy chirurgów (nasi wyjechali do Europy Zachodniej). - Mamy 15 lekarzy z zagranicy. Przyjechali głównie z krajów arabskich. Wśród nich są m.in. chirurdzy - potwierdza dr hab. Ireneusz Nawrót, zastępca dyrektora ds. medycznych ze szpitala przy uL Banacha.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.