Córka Ewy Błaszczyk w stanie minimalnej świadomości
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 17.08.2016
Źródło: BL, Gazeta Wyborcza
Ola, córka Ewy Błaszczyk, przebywa w minimalnym stanie świadomości. Po wszczepieniu stymulatora mózgu nie wybudziła się z tego stanu, ale nastąpiła poprawa w reakcjach dziewczynki na bodźce.
- Wodzi oczami za bodźcami, które przykuwają jej uwagę. Zmniejszyło się jej napięcie mięśniowe. Dwa miesiące temu poddano ją zabiegowi wszczepienia do mózgu stymulatora w Szpitalu Klinicznym w Olsztynie – pisze „Gazeta Wyborcza”.
Fundacja Akogo?, która prowadzi klinikę budzik, informuje, że nie nastąpiła spektakularna poprawa, choć widać drobne zmiany w kondycji dziewczynki. Stan minimalnej świadomości, w którym znajduje się Ola od lat (zakrztusiła się wodą podczas połykania tabletki, kiedy miała 6 lat), daje możliwość minimalnego, prostego kontaktu słownego, gestowego lub mimicznego z chorym, dzięki zachowaniu przez niego minimum świadomości dotyczącej jego własnej osoby i otoczenia. Jak pisze gazeta z tego stanu zdarzają się wybudzenia, ale największa szansa na to jest w krótkim czasie po wypadku.
W stanie minimalnej świadomości pojawiają się momenty śladowego świadomego kontaktu z otoczeniem. Nie jest to jednak pełna świadomość i Ola jej nie odzyskała.
Dziewczynka jest rehabilitowana. - Oprócz niej zabiegowi wszczepienia stymulatora poddano trzech innych pacjentów. Z jednym z nich jest już kontakt słowny. Pionierskie operacje wszczepienia stymulatorów osobom w śpiączce w maju przeprowadził w olsztyńskim szpitalu klinicznym zespół prof. Wojciecha Maksymowicza pod kierunkiem japońskiego neurochirurga prof. Isao Morita – pisze gazeta.
Fundacja Akogo?, która prowadzi klinikę budzik, informuje, że nie nastąpiła spektakularna poprawa, choć widać drobne zmiany w kondycji dziewczynki. Stan minimalnej świadomości, w którym znajduje się Ola od lat (zakrztusiła się wodą podczas połykania tabletki, kiedy miała 6 lat), daje możliwość minimalnego, prostego kontaktu słownego, gestowego lub mimicznego z chorym, dzięki zachowaniu przez niego minimum świadomości dotyczącej jego własnej osoby i otoczenia. Jak pisze gazeta z tego stanu zdarzają się wybudzenia, ale największa szansa na to jest w krótkim czasie po wypadku.
W stanie minimalnej świadomości pojawiają się momenty śladowego świadomego kontaktu z otoczeniem. Nie jest to jednak pełna świadomość i Ola jej nie odzyskała.
Dziewczynka jest rehabilitowana. - Oprócz niej zabiegowi wszczepienia stymulatora poddano trzech innych pacjentów. Z jednym z nich jest już kontakt słowny. Pionierskie operacje wszczepienia stymulatorów osobom w śpiączce w maju przeprowadził w olsztyńskim szpitalu klinicznym zespół prof. Wojciecha Maksymowicza pod kierunkiem japońskiego neurochirurga prof. Isao Morita – pisze gazeta.
