Coś się kończy, coś zaczyna
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 22.12.2023
Źródło: Pismo Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi „Panaceum”/Filip Pawliczak
Tagi: | Filip Pawliczak |
– Po niemal dekadzie zmienia się układ polityczny, w którym przyszło nam funkcjonować. I zapewne część z państwa powie, że to już było, ci ludzie już rządzili. I owszem, jest w tym trochę racji. Novum tej sytuacji jest konieczność ponadpartyjnego konsensusu różnych środowisk, co niektórzy wieszczą w tym katastrofę, ale z mojej perspektywy dopiero teraz skorzystamy z uroków demokracji – twierdzi członek NRL Filip Pawliczak.
Komentarz członka Naczelnej Rady Lekarskiej i sekretarza Okręgowej Rady Lekarskiej w Łodzi Filipa Pawliczaka:
Grudzień jest miesiącem wielu zmian. Dobiega końca rok. Jesień przechodzi w zimę. Dokonuje się maksymalne skracanie dnia i zaczyna przybywać jasnych chwil. W tym roku oprócz typowego astronomicznego porządku mamy do czynienia także z inną przemianą.
Po niemal dekadzie zmienia się układ polityczny, w którym przyszło nam funkcjonować. I zapewne część z państwa powie – ale to już było, ci ludzie już rządzili. I owszem, jest w tym trochę racji. Novum tej sytuacji jest konieczność ponadpartyjnego konsensusu różnych środowisk, co niektórzy wieszczą w tym katastrofę, ale z mojej perspektywy dopiero teraz skorzystamy z uroków demokracji.
W czasach, w których tak wiele będzie zależało od jedności, na której teoretycznie powinno zależeć każdej ze stron parlamentarnej układanki, wzrośnie rola ekspertów oraz głosu przedstawicieli różnych mniejszych grup. Z pozycji wcześniejszego zagrożenia istnienia samorządów zaufania publicznego, mamy szansę przejść w ustawowo nadaną nam rolę pełnoprawnego uczestnika debat i konsultacji publicznych jeszcze silniejsi niż kiedykolwiek.
Jestem pełen optymizmu i głęboko wierzę, że działania, które podejmowaliśmy do tej pory zarówno na poziomie Okręgowej, jak i Naczelnej Izby Lekarskiej, przełożą się na rozwiązania korzystne dla pacjentów i lekarzy czy lekarzy dentystów.
Nadchodzą także przyjemne świąteczne chwile, w których życzę Państwu jak najmniejszej obecności polityków. Polaryzacja, którą uprawiano od lat, nie powinna mieć miejsca przy wigilijnym stole.
Okres Bożego Narodzenia to w naszej kulturze czas niesamowicie radosny i rodzinny. Chciałbym, żeby dla Państwa taki właśnie był. Ponadto życzę Państwu szczęśliwego nowego roku pełnego dobrych i przemyślanych zmian. Takie dobre myśli kieruję także do delegatów na KZL, tym bardziej że czekają nas w 2024 r. modyfikacje KEL i nowości w samorządowym kodeksie wyborczym.
Artykuł opublikowano w Piśmie Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi „Panaceum” 12/2023.
Grudzień jest miesiącem wielu zmian. Dobiega końca rok. Jesień przechodzi w zimę. Dokonuje się maksymalne skracanie dnia i zaczyna przybywać jasnych chwil. W tym roku oprócz typowego astronomicznego porządku mamy do czynienia także z inną przemianą.
Po niemal dekadzie zmienia się układ polityczny, w którym przyszło nam funkcjonować. I zapewne część z państwa powie – ale to już było, ci ludzie już rządzili. I owszem, jest w tym trochę racji. Novum tej sytuacji jest konieczność ponadpartyjnego konsensusu różnych środowisk, co niektórzy wieszczą w tym katastrofę, ale z mojej perspektywy dopiero teraz skorzystamy z uroków demokracji.
W czasach, w których tak wiele będzie zależało od jedności, na której teoretycznie powinno zależeć każdej ze stron parlamentarnej układanki, wzrośnie rola ekspertów oraz głosu przedstawicieli różnych mniejszych grup. Z pozycji wcześniejszego zagrożenia istnienia samorządów zaufania publicznego, mamy szansę przejść w ustawowo nadaną nam rolę pełnoprawnego uczestnika debat i konsultacji publicznych jeszcze silniejsi niż kiedykolwiek.
Jestem pełen optymizmu i głęboko wierzę, że działania, które podejmowaliśmy do tej pory zarówno na poziomie Okręgowej, jak i Naczelnej Izby Lekarskiej, przełożą się na rozwiązania korzystne dla pacjentów i lekarzy czy lekarzy dentystów.
Nadchodzą także przyjemne świąteczne chwile, w których życzę Państwu jak najmniejszej obecności polityków. Polaryzacja, którą uprawiano od lat, nie powinna mieć miejsca przy wigilijnym stole.
Okres Bożego Narodzenia to w naszej kulturze czas niesamowicie radosny i rodzinny. Chciałbym, żeby dla Państwa taki właśnie był. Ponadto życzę Państwu szczęśliwego nowego roku pełnego dobrych i przemyślanych zmian. Takie dobre myśli kieruję także do delegatów na KZL, tym bardziej że czekają nas w 2024 r. modyfikacje KEL i nowości w samorządowym kodeksie wyborczym.
Artykuł opublikowano w Piśmie Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi „Panaceum” 12/2023.