Czarna procesja radiologów

Udostępnij:
W środę w obu bydgoskich szpitalach radiolodzy, przyłączając się do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej, przyszli do pracy w czarnych koszulkach. - Trwa posiedzenie Sejmu. Ważą się nasze losy, stąd takie stroje - wyjaśnia Małgorzata Gawrońska z zakładu radiologii i diagnostyki obrazowej w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2.
Źródło: gazeta.pl

Ministerstwo Zdrowia chce, aby radiolodzy zamiast pięciu godzin, pracowali siedem i pół. Podwyżek pensji resort nie przewiduje.

W woj. kujawsko-pomorskim pracuje 144 radiologów. W tej grupie są osoby po specjalizacji, a także młodzi, którzy dopiero zdobywają doświadczenie. - To nieduża grupa, ale bez nas nie ma pracy w szpitalu. Tomografia, rezonans - to podstawowe badania diagnostyczne. Bez ich wyników, lekarz jest jak bez prawej ręki. Technicy radiologii coraz częściej są też potrzebni na sali operacyjnej, kiedy podczas zabiegu chirurg posiłkuje się obrazem - mówi prof. Władysław Lasek, wojewódzki konsultant w dziedzinie radiologii
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.