Czy jesteśmy skazani na prywatną opiekę medyczną?
Tagi: | ubezpieczenie zdrowotne, GUS, Główny Urząd Statystyczny, NFZ, barometr WHC, SALTUS Ubezpieczenia, prywatna opieka medyczna, kolejki do specjalistów |
Prawie milion Polaków uważa, że ich potrzeby w zakresie opieki medycznej nie są zaspokojone, wynika z danych OECD. Średnio jeden mieszkaniec Polski korzysta z pomocy NFZ 9,2 razy w roku, według GUS, a w ramach ubezpieczeń dodatkowych 15,3 razy w roku, podaje SALTUS Ubezpieczenia.
- Na pojedyncze świadczenie NFZ czekamy średnio 3,5 miesiąca, na wizytę u specjalisty 3,7 miesiąca, a na badania diagnostyczne 2,5 miesiąca, podaje Barometr WHC.
- Długie kolejki w publicznych przychodniach z roku na rok skłaniają kolejne osoby do szukania pomocy prywatnie.
- Z prywatnych ubezpieczeń medycznych korzysta już 4,8 mln Polaków, czyli o 14 proc. więcej niż rok wcześniej, podaje Polska izba Ubezpieczeń.
Prywatna opieka medyczna alteratywa dla kolejek
Według Health at a Glance 2023, badania OECD, które podaje wskaźniki dotyczące systemów ochrony zdrowia, w 2022 r. niezaspokojenie potrzeb w zakresie opieki medycznej zgłaszało 2,6 proc. Polaków. Z jednej strony to nienajgorszy wynik, a z drugiej, w liczbach bezwzględnych to prawie 1 milion osób.
– Kluczowy moim zdaniem jest czas oczekiwania na lekarzy specjalistów. Do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, internisty, nawet w ramach NFZ możemy dostać się bez większych problemów i kolejek. Jednak, kiedy borykamy się z poważniejszymi schorzeniami, to proces leczenia wydłuża się drastycznie i wiele osób decyduje się w takiej sytuacji na szukanie pomocy prywatnie. W końcu o skuteczności leczenia i szansach na powrót do zdrowia decyduje czas – im wcześniej zaczniemy przeciwdziałać skutkom choroby, tym większa szansa na sukces – zauważa Beata Tylke, dyrektor sprzedaży ubezpieczeń zdrowotnych i pracowniczych w SALTUS Ubezpieczenia.
Ile czeka się w Polsce na wizytę u specjalisty na NFZ?
Tu wgląd w sprawę daje nam Barometr WHC. Zeszłoroczna edycja badania wskazuje, że średni czas oczekiwania na pojedyncze świadczenie zdrowotne wynosi 3,5 miesiąca. A na wizytę u specjalisty czekamy średnio 3,7 miesiąca. Trzeba też pamiętać, że żaden specjalista nie postawi również trafnej diagnozy bez wyników badań diagnostycznych, na które czekamy średnio 2,5 miesiąca. Oznacza to, że w najlepszym wypadku musimy czekać ok. pół roku na podjęcie leczenia!
Każdy Polak korzysta z pomocy NFZ średnio 9 razy w roku
Warto też się przyjrzeć, ile razy w roku korzystamy z pomocy lekarskiej. Według ostatniej analizy Głównego Urzędu Statystycznego (Ambulatoryjna opieka zdrowotna w 2023 r.), w zeszłym roku łącznie skorzystaliśmy z 347,3 mln świadczeń medycznych na NFZ. To przeciętnie 9,2 na mieszkańca.
Porad lekarskich wykonaliśmy 312,3 mln (o 4,9 proc. więcej niż rok wcześniej), z których 131,2 mln to były porady u specjalistów (o 8 proc. więcej niż rok wcześniej).
- Do tego trzeba doliczyć również świadczenia, które zrealizowaliśmy prywatnie. Dopiero wtedy poznamy pełen obraz naszych potrzeb medycznych. Patrząc na nasze statystyki, widzimy, że każdy ubezpieczony umawia w ciągu roku średnio 15,3 konsultacji lekarskich czy badań - mówi Beata Tylke.
- Zakładam, że podobnie może wyglądać sytuacja w przypadku osób, które posiadają pakiet medyczny od sieci prywatnych przychodni, czy korzystających z jednorazowych wizyt. Mamy zatem - jak widać - duże potrzeby medyczne, których NFZ nie jest niestety w stanie w pełni zaspokoić - dodaje.
Z prywatnych ubezpieczeń korzysta 4,8 mln Polaków
Dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne cieszą się nieustającą popularnością. Pod koniec 2023 r. liczba osób korzystających z tej ochrony wyniosła 4,8 mln osób. To o 14 proc. więcej niż rok wcześniej, wynika z analizy Polskiej Izby Ubezpieczeń. To tempo wzrostu liczby ubezpieczonych z roku na rok obserwujemy już od wielu lat. Większość osób korzysta z nich w ramach umów grupowych, zapewnianych przez pracodawców.