
Czy prezydent podziela poglądy Biejat w sprawie składki zdrowotnej?
Tagi: | Andrzej Duda, Magdalena Biejat, Joanna Wicha, Dawid Murawa, Jan Zygmuntowski, Malwina Łapińska, składka zdrowotna, hejt, nienawiść |
Po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą Magdalena Biejat wyjaśniła, że dotyczyło ono dwóch spraw – ustawy rozszerzającej przesłanki ochrony przed nienawiścią ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność i orientację seksualną oraz ustawy dotyczącej składki zdrowotnej. Jak stwierdziła, zdaniem prezydenta obecne przepisy o składce są nie do przyjęcia.
Jak mówiła Magdalena Biejat, na spotkanie z prezydentem przyszła z przedstawicielami pacjentów, pielęgniarek i ekonomistów. Wśród osób jej towarzyszących była między innymi posłanka Joanna Wicha, wieloletnia pielęgniarka z kilkudziesięcioletnim stażem i wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Zdrowia, prof. Dawid Murawa, onkolog i dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu, Jan Zygmuntowski, współprzewodniczący Polskiej Sieci Ekonomii Polskiej, Malwina Łapińska, prawniczka i działaczka na rzecz osób z niepełnosprawnościami.
– Przekazaliśmy prezydentowi listy od rezydentów, od lekarzy, od ekonomistów – po to, żeby przekonać go, że konieczne jest zawetowanie tej ustawy, bo ona jest po prostu szkodliwa – stwierdziła Biejat.
– Obiecałam, że zrobię wszystko, żeby przestać demolować ochronę zdrowia – że nie będę nigdy godzić się na to, żeby publiczna ochrona zdrowia padała ofiarą kampanii wyborczej i na to, że jeden z kandydatów musi koniecznie mieć sukces, zanim ta kampania się skończy. Jeśli w tej sprawie trzeba było pójść do prezydenta Dudy i z nim rozmawiać, to poszłam. Będę walczyć do końca o to, żeby system działał, żeby go naprawiać, a nie demontować – dodała.
Biejat podkreślała, że nie należy wierzyć w zapewnienia, że zmiana, którą przeprocedował Sejm, będzie służyć najmniej zarabiającym przedsiębiorcom, bo to nie jest prawda.
– Osoby takie jak fryzjerki, szewce, kwiaciarki, które zarabiają w okolicach średniej krajowej, zyskają na tym może 100, może 200 zł. Szanowni państwo, w tej chwili wizyta u specjalisty kosztuje więcej. Najwięcej zyskają ci, którzy naprawdę prezentów od państwa nie potrzebują. Ludzie, którzy zarabiają po 30–50 tysięcy miesięcznie – szefowie banków, wzięci prawnicy, których naprawdę stać na to, żeby solidarnie dokładać się do systemu ochrony zdrowia – zauważyła.
Magdalena Biejat powiedziała, że w przekazanej na spotkaniu przez prezydenta opinii ta ustawa w obecnym kształcie jest nie do zaakceptowania i czeka na decyzję Senatu.
– Będę jako wicemarszałkini Senatu nadal przekonywać moich kolegów i koleżanki, senatorów i senatorki, żeby tę ustawę odrzucili. Żeby nie dali się kierować logiką kampanii wyborczej w tak kluczowej dla naszych obywateli sprawie. Mam nadzieję, że jeszcze w Senacie uda się tę ustawę zatrzymać. Dzisiaj poszliśmy też do prezydenta, żeby jak najszybciej uzyskać też jego stanowisko. Na dzisiaj jest jasne – powiedziała Biejat.
Jak przekazała, korzystając z tego, że jej wizyta w Pałacu Prezydenckim odbyła się niemal w przededniu podpisania przez prezydenta ustawy rozszerzającej przesłanki ochrony przed nienawiścią ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność i orientację seksualną zaapelowała do prezydenta Dudy, żeby tę ustawę podpisał.
– Chciałabym, żeby przestano w Polsce robić politykę na budowaniu hejtu wobec przedstawicieli mniejszości, wobec osób reprezentujących osoby z niepełnosprawnościami, wobec osób starszych. Te osoby nie są winne temu, że urodziły się takie, jakie są, i nie powinny spotykać się z hejtem. Nie ma tygodnia, żeby nie pojawiały się kolejne doniesienia o dzieciakach, które cierpią na kryzys psychiczny, które targają się na swoje życie ze względu na hejt. Nie ma tygodnia, żebym nie słyszała o kolejnych obywatelach Polski, obywatelach LGBT, którzy decydują się, żeby z Polski wyjechać, bo nie mogą już znieść nienawiści – mówiła Biejat.
– Mówiłam prezydentowi, że czas najwyższy, żebyśmy w polityce skupiali się na tym, jak budować inwestycje w Polsce, budować ochronę zdrowia, rozwiązywać problemy Polaków, a nie na tym, czy osoby LGBT to ludzie. Że czas z tym hejtem skończyć. Mam nadzieję, że pan prezydent przychyli się do naszych apeli i tę ustawę podpisze, bo to jest dzisiaj sprawa kluczowa – dodała.
Przeczytaj także: „Biejat, prezydent i składka zdrowotna”.