Dawcy nasienia: preferowani inżynierowie przed trzydziestką

Udostępnij:
Dyplom z politechniki, przed trzydziestką, bez nałogów - to nie ogłoszenie matrymonialne, a profil dawcy komórek. Przyszli rodzice mają wysokie wymagania, gdy zgłaszają się do klinik leczenia bezpłodności.
- Jaki jest idealny kandydat na przyszłego tatę, czy raczej na biologicznego ojca, a nawet tylko dawcy spermy? Wiek 30 lat, absolwent politechniki, bez nałogów. Profil pań też jest ustalony, ale tutaj największe znaczenie ma wiek i brak słabości do używek. Komórka jajowa najbardziej pożądana powinna pochodzić od młodej kobiety, najlepiej liczącej sobie ok. 20 lat. Obowiązkiem jest też dla niej świadectwo maturalne – ustalił „Dziennik Zachodni”.

Wymagania wobec dawców nie biorą się z księżyca. Jest zapotrzebowanie na rynku, klient wymaga, więc usługodawca staje na wysokości zadania.

Jak podaje gazeta spełnienie formalnych wymagań jest również istotna z naukowego punktu widzenia wymagana. Dawczyni nie może mieć więcej niż 32 lata. Czy więc 36 letnia, piękna kobieta prowadząca własny, świetnie prosperujący biznes, na rzecz którego rzuciła szkołę w klasie maturalnej nie może być dawczynią? Nie może. Lekarze nie mają tutaj wątpliwości.

- Po 32. roku życia zwiększa się ryzyko wystąpienia aberracji chromosomowych (wad genetycznych) u płodu i maleją szanse na urodzenie zdrowego dziecka. - mówi Anna Bednarska-Czerwińska, ginekolog i endokrynolog zajmująca się leczeniem bezpłodności, wykładowca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

U mężczyzn górna granica podyktowana jest nie fizjologią, a wymaganiami klientów.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.