Diabetolodzy protestują przeciw pomijaniu cukrzycy na listach refundacyjnych
Redaktor: Agnieszka Katrynicz
Data: 12.08.2011
Po opublikowaniu nowej listy leków refundowanych, na której nie znajduje się żaden nowy lek stosowany w leczeniu cukrzycy, prof. Leszek Czupryniak, Prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego wystosował list otwarty w tej sprawie do minister zdrowia Ewy Kopacz.
Według prof. Leszka Czupryniaka, pomijanie cukrzycy - drugiej pod względem częstości występowania choroby przewlekłej w Polsce - w planach refundacji leków przez Ministerstwo Zdrowia, jest niewytłumaczalne.
Rozwiązania, które proponuje Towarzystwo, zdaniem prezesa PTD, nie powodowałyby znacznego wzrostu wydatków na ochronę zdrowia, a przyniosłyby oszczędności w przyszłości, ponieważ pozwoliłoby na ograniczenie kosztów powikłań cukrzycy.
Prof. Czupryniak przypomina, że ministerstwo - mimo obietnic - po raz kolejny nie podjęło decyzji o refundowaniu analogów długodziałających. W zamian powstał program terapeutyczny dla tej grupy leków. Jednak do tej pory nie został wdrożony w życie.
Profesor dodaje, że od wielu miesięcy przestawia argumenty natury naukowej, klinicznej i finansowej za zwiększeniem dostępu chorych na cukrzycę typu 2 do leków inkretynowych. Leki te istnieją na rynku już od 4 lat, charakteryzują się wyjątkowo korzystnym profilem działania i podobnie jak analogi długodziałające uzyskały pozytywną opinię Agencji Oceny Technologii Medycznych.
Towarzystwo dowodzi jednocześnie, że wprowadzenie tych leków na listy refundacyjne pozwoliłoby zmniejszyć wydatki NFZ na insulinoterapię i samokontrolę glikemii.
Rozwiązania, które proponuje Towarzystwo, zdaniem prezesa PTD, nie powodowałyby znacznego wzrostu wydatków na ochronę zdrowia, a przyniosłyby oszczędności w przyszłości, ponieważ pozwoliłoby na ograniczenie kosztów powikłań cukrzycy.
Prof. Czupryniak przypomina, że ministerstwo - mimo obietnic - po raz kolejny nie podjęło decyzji o refundowaniu analogów długodziałających. W zamian powstał program terapeutyczny dla tej grupy leków. Jednak do tej pory nie został wdrożony w życie.
Profesor dodaje, że od wielu miesięcy przestawia argumenty natury naukowej, klinicznej i finansowej za zwiększeniem dostępu chorych na cukrzycę typu 2 do leków inkretynowych. Leki te istnieją na rynku już od 4 lat, charakteryzują się wyjątkowo korzystnym profilem działania i podobnie jak analogi długodziałające uzyskały pozytywną opinię Agencji Oceny Technologii Medycznych.
Towarzystwo dowodzi jednocześnie, że wprowadzenie tych leków na listy refundacyjne pozwoliłoby zmniejszyć wydatki NFZ na insulinoterapię i samokontrolę glikemii.
