Dlaczego fundusz chce, by plany zatrudnienia składać z 150-dniowym wyprzedzeniem?

Udostępnij:
NFZ mnoży przed mobilnymi realizatorami programów profilaktycznych bariery. Chodzi o planowanie liczby personelu medycznego do pracowni mobilnych ze 150 dniowym wyprzedzeniem. To utrudnia pracę.
Na polskim rynku programy zdrowotne realizują zarówno stacjonarne, jak i mobilne jednostki opieki zdrowotnej. Te drugie, znajdujące się w naczepach samochodów ciężarowych, są szczególnie ważne w małych miejscowościach i na wsiach. To tam bowiem dużą barierą w skorzystaniu przez pacjentów z programów profilaktycznych bywa konieczność czasochłonnego i kosztownego dojazdu do najbliższego realizatora programu. Jednostki mobilne znacznie zwiększają liczbę osób korzystających z programów zdrowotnych, ale też mają swoją specyfikę – wynikającą ze sposobu ich pracy.

Niestety w naszej opinii zalet mobilnych przychodni nie dostrzega Narodowy Fundusz Zdrowia, który mnoży przed nimi kolejne bariery piszą Pracodawcy RP.

W konsultowanym projekcie zostały zaostrzone przepisy tylko dla świadczeniodawców realizujących program profilaktyki raka piersi w trybie mobilnym, związane z koniecznością uzupełniania danych dotyczących harmonogramu pracy i zasobów (np. planowanie liczby personelu medycznego dla pracowni mobilnych ze 150-dniowym wyprzedzeniem). Świadczy to o nierównym traktowaniu świadczeniodawców stacjonarnych i mobilnych. Ponadto zarządzenia stawiają w uprzywilejowanej pozycji NFZ, bo niedotrzymanie terminów przez pracowników Funduszu uniemożliwia pracę świadczeniodawcom i wpływa na ich swobodę prowadzenia działalności gospodarczej. Co więcej – płatnik za niedopełnienie swoich obowiązków wobec świadczeniodawców nie ponosi żadnej odpowiedzialności, zaś świadczeniodawca za każdy najdrobniejszy błąd może otrzymać karę umowną.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.