iStock
Dodatek covidowy się ślimaczy, nagrody w resorcie zdrowia przyspieszają
Autor: Iwona Konarska
Data: 05.02.2021
| Tagi: | Andrzej Matyja, Waldemar Kraska |
Naczelna Rada Lekarska jest zniecierpliwiona mętnymi wyjaśnieniami Ministerstwa Zdrowia co do zasad i tempa przydzielania dodatków covidowych. Tymczasem w samym resorcie szybko uporano się z podziałem nagród dla urzędników.
20 stycznia prezes NRL zwraca się do ministra zdrowia o podjęcie działań zmierzających do ujednolicenia zasad wypłacania lekarzom dodatku covidowego. Prof. Andrzej Matyja tłumaczy, że „nieprecyzyjne regulacje wprowadzone w formie polecenia ministra zdrowia są w kraju różnie interpretowane co skutkuje tym, że za taką samą pracę jednym lekarzom dodatek jest wpłacany, podczas gdy innym nie”.
Przedstawiciele samorządu lekarskiego zauważają, że odpowiedź resortu zdrowia w ogóle nie odnosi się do zasygnalizowanego problemu, lecz jedynie przytacza treść regulacji budzących rozbieżności i w praktyce dotyczących wypłaty covidowych dodatków.
– Ministerstwo najpierw nie wsłuchało się w postulaty środowisk medycznych na temat ustawowego uregulowania tej kwestii, forsując rozwiązanie oparte na poleceniu ministra zdrowia, a obecnie unika rozstrzygnięcia pojawiających się wątpliwości dotyczących realizacji tego polecenia – oburza się NRL.
Korespondencja na linii resort-samorząd lekarski trwa od dłuższego czasu i trudno byłoby powiedzieć na jej podstawie, że Ministerstwo Zdrowia chce szybko wyjaśnić wątpliwości.
Za to w samym resorcie – dla urzędników – decyzje o nagrodach zapadały szybko.
4,4 mln zł – tyle wynoszą nagrody dla urzędników ministerstwa w 2020 roku. Jak informuje Waldemar Kraska, średnia wypłaconych nagród wyniosła 6 632 zł.
Posłanka Lewicy Karolina Pawliczak pyta wszystkie ministerstwa o nagrody dla urzędników. Jak wskazuje – w ustawie budżetowej na 2021 r. ustalono m.in. zmiany zasad dotyczących naliczania nagród uznaniowych. W miejsce funduszu nagród możliwe jest przyznawanie nagród za szczególne osiągnięcia czy zachowania ze środków będących w dyspozycji kierowników jednostek w funduszu wynagrodzeń, a które z przyczyn obiektywnych nie zostały wydatkowane.
Szkoda, że dodatek covidowy nie może być przyznawany tak szybko jak nagroda za szczególne osiągnięcia. Uniknięto by takiej sytuacji jak w szpitalu w Wyszkowie, gdzie dodatki dostali na razie tylko ratownicy medyczni. Co do innych pracowników - złożone zostały faktury za październik i listopad, a listę za grudzień sprawdza NFZ. Szpital czeka więc na przelanie środków za październik i listopad.
Przedstawiciele samorządu lekarskiego zauważają, że odpowiedź resortu zdrowia w ogóle nie odnosi się do zasygnalizowanego problemu, lecz jedynie przytacza treść regulacji budzących rozbieżności i w praktyce dotyczących wypłaty covidowych dodatków.
– Ministerstwo najpierw nie wsłuchało się w postulaty środowisk medycznych na temat ustawowego uregulowania tej kwestii, forsując rozwiązanie oparte na poleceniu ministra zdrowia, a obecnie unika rozstrzygnięcia pojawiających się wątpliwości dotyczących realizacji tego polecenia – oburza się NRL.
Korespondencja na linii resort-samorząd lekarski trwa od dłuższego czasu i trudno byłoby powiedzieć na jej podstawie, że Ministerstwo Zdrowia chce szybko wyjaśnić wątpliwości.
Za to w samym resorcie – dla urzędników – decyzje o nagrodach zapadały szybko.
4,4 mln zł – tyle wynoszą nagrody dla urzędników ministerstwa w 2020 roku. Jak informuje Waldemar Kraska, średnia wypłaconych nagród wyniosła 6 632 zł.
Posłanka Lewicy Karolina Pawliczak pyta wszystkie ministerstwa o nagrody dla urzędników. Jak wskazuje – w ustawie budżetowej na 2021 r. ustalono m.in. zmiany zasad dotyczących naliczania nagród uznaniowych. W miejsce funduszu nagród możliwe jest przyznawanie nagród za szczególne osiągnięcia czy zachowania ze środków będących w dyspozycji kierowników jednostek w funduszu wynagrodzeń, a które z przyczyn obiektywnych nie zostały wydatkowane.
Szkoda, że dodatek covidowy nie może być przyznawany tak szybko jak nagroda za szczególne osiągnięcia. Uniknięto by takiej sytuacji jak w szpitalu w Wyszkowie, gdzie dodatki dostali na razie tylko ratownicy medyczni. Co do innych pracowników - złożone zostały faktury za październik i listopad, a listę za grudzień sprawdza NFZ. Szpital czeka więc na przelanie środków za październik i listopad.
