Dużo, więcej, podwyżki
Tagi: | Jakub Szulc, NFZ, Narodowy Fundusz Zdrowia |
– Plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia na 2024 r. zwiększył się już niemal o 24 mld zł – na świadczenia zdrowotne wydaliśmy 190 mld zł. Mimo to do pełnego rozliczenia jeszcze brakuje – mówi wiceprezes NFZ Jakub Szulc. Głównie przez podwyżki dla medyków.
Budżet Narodowego Funduszu Zdrowia jest rekordowo wysoki, a mimo to brakuje pieniędzy na leczenie. Zeszły rok fundusz zakończył na minusie, a wydatki były prawie o 22 mld zł wyższe od przychodów. 2024 r. także zakończy się ogromną stratą, mimo że rząd co jakiś czas „dosypuje” do budżetu NFZ po kilka miliardów złotych.
Mówi o tym także wiceszef funduszu Jakub Szulc, podkreślając, że plan finansowy został już w tym roku zwiększony o kwotę niemal 24 mld zł.
– W sumie na świadczenia zdrowotne wydaliśmy 190 mld zł, a mimo to do pełnego rozliczenia wszystkich zadań jeszcze brakuje pieniędzy – podkreślił.
Będzie 5 mld zł – potrzeba 12 mld zł
– W planie na 2025 r. jest 195 mld zł, czyli 5 mld zł więcej, trzeba jednak uwzględnić wydatki, których w tym planie jeszcze nie ma. Chodzi o podwyżki dla części pracowników tego systemu wynikające z ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych – zaznacza Szulc, wyliczając, że w 2024 r. – tylko od lipca do grudnia – był to koszt 8 mld zł.
Ile będzie za rok?
– W przyszłym roku ta kwota będzie więc dwukrotnie wyższa – mówi.
Szulc szacuje, że może być to 12 mld zł.
– W planie na 2025 r. jest tylko 5 mld zł więcej. Ewidentnie zatem będziemy potrzebowali znaleźć jeszcze jakieś pieniądze – podkreśla.
Przeczytaj także: „Wszystko idzie na podwyżki”, „Czy godziwe wynagrodzenie demoralizuje?” i „Leszczyna tłumaczyła się z 299 tys. zł na fakturze”.