Dwa miliony prywatnych polis zdrowotnych
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 17.07.2017
Źródło: KL, Rzeczpospolita
Tak dobrego początku roku sprzedawcy prywatnych polis zdrowotnych jeszcze nie mieli. W pierwszym kwartale składka w tym segmencie urosła do 169,1 mln zł, o 25 proc. wobec 2016 r.
- Pod względem dynamiki to rekord od czasu, w którym Polska Izba Ubezpieczeń zaczęła w 2014 r. podawać dane o takich polisach. Mocno rośnie też liczba właścicieli ubezpieczeń dających dostęp do specjalistów oraz badań i procedur medycznych lub pokrywających ich koszty. Po raz pierwszy ich liczba przebiła dwa miliony. Także przy dużej, bo 28-proc. dynamice rok do roku - informuje "Rzeczpospolita" i cytuje Marcina Brodę z firmy Ogma monitorującej rynek ubezpieczeniowy: - Rynek rośnie, ale nie wiem, czy możemy mówić o polisach zdrowotnych z prawdziwego zdarzenia. Często niewiele różnią się od typowego abonamentu medycznego.
Marcin Broda wskazuje, że polisy powinny dawać długoterminową ochronę, a zwykle są to umowy roczne. W razie choroby zakład może więc nie zgodzić się na jej odnowienie lub podwyższyć składkę. Na dodatek sumy oferowanego ubezpieczenia nie są zbyt wysokie i pozwalają na ograniczony dostęp do specjalistów i usług medycznych.
Z koli Julita Czyżewska, prezes PZU Zdrowie, zaznacza, że w Polsce dostępność procedur ratujących życie finansowanych publicznie, na przykład w zakresie kardiologii inwazyjnej, należy do najwyższych w Europie, a publiczne finansowanie onkologii sukcesywnie rośnie. – Kierunkiem, który mógłby być rozwojowy, są produkty dotyczące procedur planowych – wskazuje szefowa PZU Zdrowie.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Marcin Broda wskazuje, że polisy powinny dawać długoterminową ochronę, a zwykle są to umowy roczne. W razie choroby zakład może więc nie zgodzić się na jej odnowienie lub podwyższyć składkę. Na dodatek sumy oferowanego ubezpieczenia nie są zbyt wysokie i pozwalają na ograniczony dostęp do specjalistów i usług medycznych.
Z koli Julita Czyżewska, prezes PZU Zdrowie, zaznacza, że w Polsce dostępność procedur ratujących życie finansowanych publicznie, na przykład w zakresie kardiologii inwazyjnej, należy do najwyższych w Europie, a publiczne finansowanie onkologii sukcesywnie rośnie. – Kierunkiem, który mógłby być rozwojowy, są produkty dotyczące procedur planowych – wskazuje szefowa PZU Zdrowie.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.