Dyspozytor pogotowia popełnił błąd, ale... pacjent i tak by zmarł
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 01.09.2016
Źródło: KL, TVN24.pl
Tagi: | pogotowie ratunkowe, dyspozytor, Małopolska |
Zamiast wysłać karetkę do Kamionki Małej pod Limanową, dyspozytor wysłał ją do Kamionki w powiecie nowosądeckim. - Popełnił on błąd polegający na tym, że zaznaczył w systemie w momencie zgłoszenia niewłaściwą miejscowość w niewłaściwej gminie - mówi Waldemar Starzak z Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. Pacjent zmarł.
- 58-letni mężczyzna zakrztusił się. Dyspozytor wysłał karetkę do wskazanej w zgłoszeniu miejscowości Kamionka. Na miejscu okazało się, że ratownicy nie są w stanie odnaleźć prawidłowo wskazanej ulicy - informuje "TVN24.pl". Po trwającym rok postępowaniu prokuratura w Nowym Sączu uznała, że dyspozytor pogotowia w Tarnowie wysłał karetkę do innej niż należało miejscowości o tej samej nazwie, ale pacjent miał praktycznie zerowe szanse na ratunek.
Do zdarzenia doszło po likwidacji powiatowych dyspozytorni.
Dyspozytor miał zlekceważyć podpowiedź systemu, który informował, że w Małopolsce znajduje się więcej miejsc o takiej nazwie. Prokuratura w Nowym Sączu po ponadrocznym postępowaniu przyznaje, że dyspozytor popełnił błąd, jednak postępowanie zostało umorzone.
- Biegli stwierdzili, że gdyby nawet tej zwłoki nie było i do chorego przyjechałaby właściwa karetka, szanse jego uratowania były praktycznie zerowe - wyjaśnia Waldemar Starzak w rozmowie z "TVN24.pl".
Sprawa budzi kontrowersje, bo to nie pierwszy w Małopolsce przypadek błędu dyspozytora. Cztery lata temu w województwie zlikwidowano Powiatowe Dyspozytornie Pogotowia i w ich miejsce wprowadzono dwie - w Krakowie i Tarnowie.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Do zdarzenia doszło po likwidacji powiatowych dyspozytorni.
Dyspozytor miał zlekceważyć podpowiedź systemu, który informował, że w Małopolsce znajduje się więcej miejsc o takiej nazwie. Prokuratura w Nowym Sączu po ponadrocznym postępowaniu przyznaje, że dyspozytor popełnił błąd, jednak postępowanie zostało umorzone.
- Biegli stwierdzili, że gdyby nawet tej zwłoki nie było i do chorego przyjechałaby właściwa karetka, szanse jego uratowania były praktycznie zerowe - wyjaśnia Waldemar Starzak w rozmowie z "TVN24.pl".
Sprawa budzi kontrowersje, bo to nie pierwszy w Małopolsce przypadek błędu dyspozytora. Cztery lata temu w województwie zlikwidowano Powiatowe Dyspozytornie Pogotowia i w ich miejsce wprowadzono dwie - w Krakowie i Tarnowie.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.