Ebola już w Berlinie?
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 19.08.2014
Źródło: JM
Podejrzenie zarażenia wirusem Ebola odnotowano dzisiaj w Berlinie w urzędzie pracy w Storkower Straße 133, w dzielnicy Prenzlauer Berg – informację potwierdza Berliner Morgenpost. Centrum pracy zostało odizolowane, w zamkniętej przez policję strefie przebywa ok. 50 osób, są to pracownicy urzędu i klienci.
Niemka, która niedawno wróciła z Afryki nagle zasłabła, doznała zapaści krążeniowej. Od razu została odizolowana i przewieziona do Virchow-Klinikum Charité w Berlinie, które jest specjalnie przygotowanym centrum na wypadek epidemii.
Rzecznik straży pożarnej potwierdził, że istnieje podejrzenie choroby zakaźnej. Nie wiadomo jeszcze, czy jest to wirus Ebola, ale takie prawdopodobieństwo istnieje.
Niemieckie Centers for Disease Control jest o wiele lepiej zorganizowane niż Afryce Zachodniej, przygotowany został specjalny plan awaryjny i izolacyjny. Co prawda dotychczasowe podejrzane przypadki zakażeń nie zostały potwierdzone, to jednak Niemcy zdają sobie sprawę, że zagrożenie istnieje.
Na terenie Campusu Uniwersytetu szpitala Charite Virchow od 2010 r. istnieje specjalna izolatka dla pacjentów z chorobami zagrażającymi życiu i wysoce zakaźnych. Znajdują się tam laboratorium i sala operacyjna. Obszar kwarantanny jest wyposażony w najnowocześniejsze urządzenia techniczne zapobiegające przedostaniu się zakażonego powietrza na zewnątrz.
- Są tam cztery poziomy ciśnienia, które powodują, że powietrze zakażone nie dostanie się w miejsca, gdzie przebywa niezabezpieczony personel – powiedział mediom Frank Bergmann, dyrektor medyczny stacji.
Chodzi też o szybkość działania – w ciągu dwóch godzin od zgłoszonego przypadku zakażenia obszar izolacji staje się w pełni sprawny i gotowy do rozpoczęcia kwarantanny.
Rzecznik straży pożarnej potwierdził, że istnieje podejrzenie choroby zakaźnej. Nie wiadomo jeszcze, czy jest to wirus Ebola, ale takie prawdopodobieństwo istnieje.
Niemieckie Centers for Disease Control jest o wiele lepiej zorganizowane niż Afryce Zachodniej, przygotowany został specjalny plan awaryjny i izolacyjny. Co prawda dotychczasowe podejrzane przypadki zakażeń nie zostały potwierdzone, to jednak Niemcy zdają sobie sprawę, że zagrożenie istnieje.
Na terenie Campusu Uniwersytetu szpitala Charite Virchow od 2010 r. istnieje specjalna izolatka dla pacjentów z chorobami zagrażającymi życiu i wysoce zakaźnych. Znajdują się tam laboratorium i sala operacyjna. Obszar kwarantanny jest wyposażony w najnowocześniejsze urządzenia techniczne zapobiegające przedostaniu się zakażonego powietrza na zewnątrz.
- Są tam cztery poziomy ciśnienia, które powodują, że powietrze zakażone nie dostanie się w miejsca, gdzie przebywa niezabezpieczony personel – powiedział mediom Frank Bergmann, dyrektor medyczny stacji.
Chodzi też o szybkość działania – w ciągu dwóch godzin od zgłoszonego przypadku zakażenia obszar izolacji staje się w pełni sprawny i gotowy do rozpoczęcia kwarantanny.
