Ernest Bejda: Kontrola systemów wdrożonych w ramach e-zdrowia wykazała, że są bezużyteczne
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 08.12.2017
Źródło: KL, Portalsamorządowy.pl
| Tagi: | Ernest Bejda |
- Większość systemów informatycznych w służbie zdrowia tylko w niewielkim stopniu jest wykorzystywana przez pacjentów lub lekarzy - przyznaje Ernest Bejda, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
- Dziewięć miesięcy trwała kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego w urzędach marszałkowskich szesnastu województw. Była to pierwsza kompleksowa kontrola wydatkowania funduszy unijnych w latach 2007-2013. Zakresem kontroli objęto 98 projektów o wartości 4,3 mld zł - informuje "Portalsamorządowy.pl". Szczególnym zainteresowaniem objęto między innymi budowę systemów informatycznych w służbie zdrowia.
- Była to pierwsza kontrola systemów wdrożonych w ramach e-zdrowia - wyjaśnił Ernest Bejda, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego i dodaje, że z ustaleń CBA wynika, że znaczna część województw, które realizowały program, pomimo formalnego zakończenia tych projektów, boryka się z problemami, dotyczącymi należytego funkcjonowania systemów informatycznych. Okazało się, że w większości nie pełnią one swoich funkcji. W wielu przypadkach szpitale nie chciały teleinformatycznych systemów informatycznych. Jedną z przyczyn był niewłaściwy sposób, w jaki na etapie przygotowania inwestycji, definiowano cele i wskaźniki ich osiągnięcia.
Ernest Bejda wyjaśnia, że kontrole dokonane w poszczególnych szpitalach dowiodły, że większość tych systemów nie działa, a jeśli działają, mają funkcjonalności, które są zupełnie niepotrzebne.
- Są bezużyteczne. Mamy do czynienia z wydaniem bardzo dużych pieniędzy.Tylko w województwie podkarpackim wydano na system 136 mln zł, a programy nie działają - podkreślił Ernest Bejda i dodał: - Część szpitali nie chciała tych systemów, nie miała planu, w jaki sposób te systemy miałyby funkcjonować.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
- Była to pierwsza kontrola systemów wdrożonych w ramach e-zdrowia - wyjaśnił Ernest Bejda, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego i dodaje, że z ustaleń CBA wynika, że znaczna część województw, które realizowały program, pomimo formalnego zakończenia tych projektów, boryka się z problemami, dotyczącymi należytego funkcjonowania systemów informatycznych. Okazało się, że w większości nie pełnią one swoich funkcji. W wielu przypadkach szpitale nie chciały teleinformatycznych systemów informatycznych. Jedną z przyczyn był niewłaściwy sposób, w jaki na etapie przygotowania inwestycji, definiowano cele i wskaźniki ich osiągnięcia.
Ernest Bejda wyjaśnia, że kontrole dokonane w poszczególnych szpitalach dowiodły, że większość tych systemów nie działa, a jeśli działają, mają funkcjonalności, które są zupełnie niepotrzebne.
- Są bezużyteczne. Mamy do czynienia z wydaniem bardzo dużych pieniędzy.Tylko w województwie podkarpackim wydano na system 136 mln zł, a programy nie działają - podkreślił Ernest Bejda i dodał: - Część szpitali nie chciała tych systemów, nie miała planu, w jaki sposób te systemy miałyby funkcjonować.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
