Europejczycy zajadają stres – wyniki badań nad żywieniowymi nawykami pracowników biurowych

Udostępnij:
Aż 40% Europejczyków przyznaje się do podjadania między posiłkami. Tymczasem dietetycy ostrzegają, że spożywając zaledwie 100 kcal ponad dzienne zapotrzebowanie organizmu, możemy przytyć nawet 5 kg rocznie! Niezdrowe przekąski są, niestety, wciąż „najlepszym” remedium na stresujące sytuacje życia codziennego. To wnioski z raportu Stress and Snacking: A Study of the European Office, opublikowanego przez Herbalife.
W marcu 2012 roku firma Herbalife oraz University of Ulster z Irlandii wspólnie zbadali nawyki żywieniowe 4,980 pracowników biurowych z Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Hiszpanii i Włoch.

Skazani na biurko
Pracownicy biurowi to najliczniejsza grupa (65%) wśród pracujących Europejczyków, obejmująca w przybliżeniu 117 mln osób. Pracownicy biurowi to również bardzo specyficzna grupa zawodowa. Często w ciągu całego dnia pracy mogą poświęcić zaledwie chwilę na przerwę obiadową. Zwykle jedzą pozbawione wartości odżywczych posiłki, nie odrywając się od pracy, siedząc przed komputerem. Jest to zjawisko określane mianem „skazanych na biurko” (Stuck at Desk). Najczęściej takie osoby przyzwyczajone są również do nieustannego podjadania podczas pracy.

Kanapkowa kultura
Dodatkowo obserwujemy efekt tzw. kanapkowej kultury z Wielkiej Brytanii, która pochłania mieszkańców kontynentalnej Europy, kultywujących dotychczas tradycje wspólnego jedzenia w restauracjach. Obecnie średnia długość przerwy obiadowej we Francji to 20 minut. Tymczasem zaledwie dwie dekady temu Francuzi poświęcali na lunch średnio półtorej godziny. Jak podaje BBC, Francuzi coraz częściej zastępują złożony z trzech dań posiłek kanapką.

Polskie nawyki są jeszcze mniej optymistyczne. Kanapka przyniesiona z domu jest najpopularniejszym posiłkiem. Polacy najczęściej przegryzają coś, siedząc za biurkiem. Nie mają nawyku spędzania przerwy lunchowej poza biurem.
- Pracownicy, tkwiący wiele godzin w biurach, zwykle nie mają czasu na przygotowanie w domu odżywczych posiłków, które mogliby zjeść spokojnie przed, w trakcie lub po dniu pracy. Tymczasem brak posiłku w ciągu dnia sprzyja otyłości. Organizm zaczyna gromadzić zapasy w postaci tłuszczu. Nieregularne posiłki prowadzą do zaburzeń poziomu cukru we krwi, zwiększając ryzyko cukrzycy. Zbilansowana dieta sprawia, że przestajemy tyć, a dzięki lepszemu samopoczuciu, jesteśmy w stanie osiągnąć lepsze efekty w pracy – komentuje Agata Ziemnicka, dietetyk Herbalife.
Stały poziom cukru we krwi można utrzymać, zastępując trzy duże posiłki kilkoma mniejszymi porcjami jedzenia. Jednak wiele osób zwiększając ich liczbę, zapomina o zmniejszeniu samych posiłków.

Kobiety bardziej narażone na stres
Presja związana ze współczesnym stylem życia podnosi poziom stresu, wpływając tym samym na nasze zwyczaje żywieniowe. Badanie Stress and Snacking: A Study of the European Office pokazuje, że średni wskaźnik stresu związanego z pracą biurową wynosi, w skali od 1 do 5, aż 3.08. Wyniki badania dowodzą, że kobiety są znacznie bardziej narażone na negatywne skutki stresu od mężczyzn. Praca wywołuje silne emocje u 52.6% kobiet, w porównaniu do 46.1% mężczyzn. Dlatego też mają one największe skłonności do niezdrowego „podjadania”. Badanie wskazuje, że poziom stresu najczęściej wzrasta proporcjonalnie do liczby wypracowanych nadgodzin i skrócenia czasu snu.

Snackers, czyli amatorzy przekąsek
Aż 14,6% ankietowanych podczas badania przyznało się do jedzenia słodkich lub słonych przekąsek zamiast pełnowartościowego śniadania. Aż 6,7% osób zastępuje nimi obiad, a 6% kolację. Niezbyt dużą popularnością cieszą się również produkty gotowe do spożycia oferowane w sklepach, w tym batony, ciastka – wybiera je ponad 43% osób, przy czym ich popularność maleje wraz z wiekiem respondentów. Najmniejszy odsetek ankietowanych – zaledwie 5% - w ogóle nie spożywa posiłków poza domem.

Wśród badanych podobny odsetek osób deklarował korzystanie w ciągu dnia z barów i restauracji (31%), jak i przygotowywanie posiłków w pracy z wcześniej zakupionych produktów (27%). Wychodzenie na lunch jest zdecydowanie najbardziej popularne wśród ludzi młodych, do 25 roku życia (39%). Na przygotowywanie posiłków w pracy najczęściej decydują się osoby między 26 a 40 rokiem życia (34%). Niezbyt dużą popularnością – niezależnie od grupy wiekowej – jest zamawianie posiłków z dowozem do pracy – taką opcję wybiera zaledwie 15% badanych.

Co ciekawe, okazuje się, że niezdrowe przekąski to tylko wierzchołek góry lodowej. Bardzo często amatorzy podjadania mają również wiele innych niezdrowych nawyków. Twórcy raportu określili tę kategorię ludzi mianem „snackers”, czyli „przekąskowiczów”. Stwierdzono, że „snackersi” najczęściej wybierają na lunch makaron, ryż, mięso, ziemniaki i chleb, czyli najmniej wartościowe, pełne nasyconych węglowodanów produkty. Tymczasem osoby nie nawykłe do podjadania najczęściej decydują się na jogurt, rybę, zupę czy płatki z pełnego ziarna.

Dziedzictwo snackersów
Przekąski, które zjadamy mimo braku uczucia głodu, pełnią w naszym życiu bardzo ważną funkcję – są sposobem na pokonanie zmęczenia, senności, smutku, złości czy bezradności. Jednak podjadanie rozwiązuje nasze problemy tylko pozornie, pozwalając na chwilowe przytłumienie emocji. Jak twierdzi Agata Ziemnicka: - Należy szukać przyjemności w innych przestrzeniach życiowych, poza jedzeniem. Powinniśmy dbać o siebie poprzez pielęgnację, odpoczynek, pasje, dobrze spędzony czas wolny, czy aktywność fizyczną. Wtedy jedzenie przestanie być cudownym lekarstwem na wszystkie problemy i stanie się po prostu sposobem na odżywienie organizmu.

Z raportu Herbalife wynika, że procentowo liczba osób o niezdrowych nawykach żywieniowych zmniejsza się wraz ze wzrostem doświadczenia zawodowego i silniejszą pozycją w firmie. Niestety, nie oznacza to, że niezdrowe nawyki żywieniowe znikają wraz z wiekiem. Liczby wskazują, że jest to raczej kwestia świadomego podejścia do odżywiania.

Mimo że osoby w wieku 26-45 spożywają więcej czekolady, chipsów czy słodkich napojów, to ich koledzy w grupie wiekowej 46-65 nadrabiają to słodkimi ciasteczkami. Wyniki badania dowodzą, że najzdrowsze nawyki mają osoby w wieku 26-35 lat, czyli młodzi, wykwalifikowani specjaliści, a najczęściej single, którzy mają więcej czasu na zadbanie o siebie. Oznacza to, że złe nawyki żywieniowe to najczęściej skutek braku czasu i zapracowania naszych rodziców.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.