Gliwice: przenoszą pacjentów w wirtualny świat
Redaktor: Jacek Szczęsny
Data: 09.09.2013
Źródło: Biuro Prasowe Dentysta.eu, JS
Działy:
Poinformowano nas
Aktualności
Zastosowanie wirtualnej rzeczywistości może okazać się przełomem w walce z dentofobią, czyli chorobliwym lękiem przed dentystą. Nowy sposób na jego oswojenie właśnie dotarł Polski, do Gliwic. Na świecie z tej technologii korzystają już m.in. linie lotnicze, wyciszające w ten sposób zestresowanych lotem pasażerów.
Wirtualna rzeczywistość sposobem walki z dentofobią? W gliwickim gabinecie Dentysta.eu, jako pierwszym w Polsce, zastosowanie znalazły wirtualne okulary Cinemizer OLED, które dosłownie odcinają pacjenta od otaczającej go rzeczywistości i przenoszą w inny świat. – Zamiast gabinetu, lampy i dentysty, podczas zabiegu pacjent może spacerować po plaży, podróżować między gwiazdami, a nawet latać na miotle, w uszach słyszy natomiast specjalnie skomponowaną ścieżkę dźwiękową, która wprowadza go w stan skupienia. To wycisza pacjenta, sprawia, że zapomina on o tym, gdzie i w jak stresującej dla niego sytuacji się znalazł – tłumaczy lek. dent. Marcin Krufczyk, właściciel Dentysta.eu, który urządzenie sprowadził do Polski.
Obraz i dźwięk odprężą w fotelu
W walce z dentofobią, czyli panicznym strachem przed dentystą, szykuje się prawdziwy przełom. Wszystko za sprawą wirtualnej rzeczywistości i specjalnym okularom ze słuchawkami dokanałowymi, które zakłada się pacjentom podczas wizyty i zabiegu. Dzięki nim zostają oni całkowicie odcięci od stresującego otoczenia i dźwięków gabinetu.
- Przez cały zabieg pacjent ma wyświetlane filmy relaksacyjne na dwóch wmontowanych w okularach ekranach o gigantycznej rozdzielczości. Dają one wrażenie przebywania w lesie, na plaży lub w kosmosie, przez co następuje oderwanie zmysłów pacjenta od otaczającej go rzeczywistości na poziomie optycznym. Jest to także dodatkowo potęgowane przez odcięcie pacjenta od otaczających go dźwięków na poziomie akustycznym. W specjalnych słuchawkach dokanałowych słyszy on cały czas ścieżkę dźwiękową, dopasowaną do wyświetlanego obrazu – mówi lek. dent. Marcin Krufczyk, właściciel Dentysta.eu.
Dostarczony obraz wraz z dźwiękiem wpływają pozytywnie na poziom jednolitego stanu skupienia dwóch półkul mózgowych, a tym samym na poziom relaksacji w fotelu dentystycznym. Koncentrując się na dźwiękach i relaksacyjnych obrazach, zwyczajnie zapominamy o tym, w jakim miejscu się znajdujemy. – Mając okulary na nosie oszukujemy troszkę nasz mózg, dostarczamy mu bowiem dokładnie tego, co jest mu potrzebne do osiągnięcia relaksu. Jest to możliwe zarówno dzięki obrazowi, muzyce, odgłosom natury, jak również wkomponowanym w ścieżkę dźwiękową synchronicznym dudnieniom lub słowom – wyjaśnia dr Krufczyk.
Siła sugestii może odprężyć
W tym ostatnim przypadku wykorzystywany jest dodatkowo wpływ sugestii. – Dzięki badaniu EEG, które możemy wykonać u pacjenta przed założeniem okularów, dopasowujemy tak zestaw sekwencji słów połączonych z obrazami audiowizualnymi, żeby w parze z odprężeniem pacjenta, szło także zmniejszenie jego aktywności ruchowej i uspokojenie – mówi dr Krufczyk.
Ale rozwiązanie to idzie także o krok dalej, pozwala na oddalenie od nas obrazów z przeszłości, które powodowały lęk przed dentystą i silny stres podczas zabiegu. - Wyświetlając ciąg negatywnych obrazów, które stopniowo się oddalają na ekranie i zastępowanie ich pozytywnymi np. uśmiechniętych ludzi lub wakacji, sprawiamy, że to co powodowało u nas lęk przed leczeniem, spychane jest na dalszy plan, zanika. Skupiamy się wyłącznie na pozytywach, wprowadzając się przy tym znów w stan relaksu – wyjaśnia dentysta.
75 proc. z nas boi się dentysty?
Urządzenie to od ponad roku z sukcesem stosowane jest w jednej z klinik stomatologicznych w Calgary w Kanadzie. Tam dorośli pacjenci siadając w fotelu mogą uczestniczyć w lądowaniu na Księżycu, a dzieci stać się kosmitą - jednym z bohaterów bajki 3D. W Gliwicach natomiast możemy spacerować po zielonym lesie, stać się członkiem wyprawy w kosmos lub zrelaksować się na leżaku na plaży. Możemy także grać w gry, w których latamy na miotle, lewitujemy lub sterujemy wirtualnym czarownikiem.
Nowa metoda walki z dentofobią to dobra wiadomość dla milionów Polaków. Dziś szacuje się, że ponad 75 proc. z nas cierpi na różne postacie i stadia fobii stomatologicznej. Aż 10 proc. cierpi na jego zawansowaną postać, która może się objawiać nerwowym zaciskaniem szczęki, paniką, pieczeniem i suchością w ustach, omdleniami – podaje firma ZEISS. Aż 40 proc. z nas twierdzi, że powodem silnego stresu jest dźwięk pracy wiertła i urządzeń. Stresuje nas także samo otoczenie – wynika z badań „Dentofobia – jak oswoić przerażonego pacjenta”.
Ciekawostki:
• Cinemizer OLED – to okulary 3D do wirtualnej rzeczywistości stworzone przez naukowców firmy Carl Zeiss, słynącej z zaawansowanych produktów optycznych.
• Boimy się dentysty, ale mamy obsesję na punkcie swoich zębów. 45% pacjentów deklaruje, że będzie przygotowywać swój uśmiech przed wizytą kwalifikacyjną, aby dobrze wypaść; ponad 57% osób, gdyby miała wybór, wolałaby spędzać czas w towarzystwie osób ze zdrowym, pięknym uśmiechem; 77% badanych zwraca uwagę na zęby w trakcie wyboru partnera; 92% badanych uważa, że ze zdrowymi, pięknymi zębami byliby bardziej pewni siebie; 94% ankietowanych zwraca uwagę na uśmiech rówieśników – wynika z ankiety „Uśmiech, a status społeczny” przeprowadzonej na grupie ponad 3 tys. osób przez lek. dent. Annę Mysłek i lek. dent. Marcina Krufczyka.
Obraz i dźwięk odprężą w fotelu
W walce z dentofobią, czyli panicznym strachem przed dentystą, szykuje się prawdziwy przełom. Wszystko za sprawą wirtualnej rzeczywistości i specjalnym okularom ze słuchawkami dokanałowymi, które zakłada się pacjentom podczas wizyty i zabiegu. Dzięki nim zostają oni całkowicie odcięci od stresującego otoczenia i dźwięków gabinetu.
- Przez cały zabieg pacjent ma wyświetlane filmy relaksacyjne na dwóch wmontowanych w okularach ekranach o gigantycznej rozdzielczości. Dają one wrażenie przebywania w lesie, na plaży lub w kosmosie, przez co następuje oderwanie zmysłów pacjenta od otaczającej go rzeczywistości na poziomie optycznym. Jest to także dodatkowo potęgowane przez odcięcie pacjenta od otaczających go dźwięków na poziomie akustycznym. W specjalnych słuchawkach dokanałowych słyszy on cały czas ścieżkę dźwiękową, dopasowaną do wyświetlanego obrazu – mówi lek. dent. Marcin Krufczyk, właściciel Dentysta.eu.
Dostarczony obraz wraz z dźwiękiem wpływają pozytywnie na poziom jednolitego stanu skupienia dwóch półkul mózgowych, a tym samym na poziom relaksacji w fotelu dentystycznym. Koncentrując się na dźwiękach i relaksacyjnych obrazach, zwyczajnie zapominamy o tym, w jakim miejscu się znajdujemy. – Mając okulary na nosie oszukujemy troszkę nasz mózg, dostarczamy mu bowiem dokładnie tego, co jest mu potrzebne do osiągnięcia relaksu. Jest to możliwe zarówno dzięki obrazowi, muzyce, odgłosom natury, jak również wkomponowanym w ścieżkę dźwiękową synchronicznym dudnieniom lub słowom – wyjaśnia dr Krufczyk.
Siła sugestii może odprężyć
W tym ostatnim przypadku wykorzystywany jest dodatkowo wpływ sugestii. – Dzięki badaniu EEG, które możemy wykonać u pacjenta przed założeniem okularów, dopasowujemy tak zestaw sekwencji słów połączonych z obrazami audiowizualnymi, żeby w parze z odprężeniem pacjenta, szło także zmniejszenie jego aktywności ruchowej i uspokojenie – mówi dr Krufczyk.
Ale rozwiązanie to idzie także o krok dalej, pozwala na oddalenie od nas obrazów z przeszłości, które powodowały lęk przed dentystą i silny stres podczas zabiegu. - Wyświetlając ciąg negatywnych obrazów, które stopniowo się oddalają na ekranie i zastępowanie ich pozytywnymi np. uśmiechniętych ludzi lub wakacji, sprawiamy, że to co powodowało u nas lęk przed leczeniem, spychane jest na dalszy plan, zanika. Skupiamy się wyłącznie na pozytywach, wprowadzając się przy tym znów w stan relaksu – wyjaśnia dentysta.
75 proc. z nas boi się dentysty?
Urządzenie to od ponad roku z sukcesem stosowane jest w jednej z klinik stomatologicznych w Calgary w Kanadzie. Tam dorośli pacjenci siadając w fotelu mogą uczestniczyć w lądowaniu na Księżycu, a dzieci stać się kosmitą - jednym z bohaterów bajki 3D. W Gliwicach natomiast możemy spacerować po zielonym lesie, stać się członkiem wyprawy w kosmos lub zrelaksować się na leżaku na plaży. Możemy także grać w gry, w których latamy na miotle, lewitujemy lub sterujemy wirtualnym czarownikiem.
Nowa metoda walki z dentofobią to dobra wiadomość dla milionów Polaków. Dziś szacuje się, że ponad 75 proc. z nas cierpi na różne postacie i stadia fobii stomatologicznej. Aż 10 proc. cierpi na jego zawansowaną postać, która może się objawiać nerwowym zaciskaniem szczęki, paniką, pieczeniem i suchością w ustach, omdleniami – podaje firma ZEISS. Aż 40 proc. z nas twierdzi, że powodem silnego stresu jest dźwięk pracy wiertła i urządzeń. Stresuje nas także samo otoczenie – wynika z badań „Dentofobia – jak oswoić przerażonego pacjenta”.
Ciekawostki:
• Cinemizer OLED – to okulary 3D do wirtualnej rzeczywistości stworzone przez naukowców firmy Carl Zeiss, słynącej z zaawansowanych produktów optycznych.
• Boimy się dentysty, ale mamy obsesję na punkcie swoich zębów. 45% pacjentów deklaruje, że będzie przygotowywać swój uśmiech przed wizytą kwalifikacyjną, aby dobrze wypaść; ponad 57% osób, gdyby miała wybór, wolałaby spędzać czas w towarzystwie osób ze zdrowym, pięknym uśmiechem; 77% badanych zwraca uwagę na zęby w trakcie wyboru partnera; 92% badanych uważa, że ze zdrowymi, pięknymi zębami byliby bardziej pewni siebie; 94% ankietowanych zwraca uwagę na uśmiech rówieśników – wynika z ankiety „Uśmiech, a status społeczny” przeprowadzonej na grupie ponad 3 tys. osób przez lek. dent. Annę Mysłek i lek. dent. Marcina Krufczyka.