Goździkiewicz: Psychiatrzy nie chcą pracować za pensje mniejsze od tych, które dostają rezydenci

Udostępnij:
Trzydziestu psychiatrów ze szpitala psychiatrycznego w Choroszczy złożyło wypowiedzenia z pracy. - Lekarze, którzy zrezygnowali mówią, że nie wrócą, dopóki nie poprawią się warunki finansowe, a ich zarobki nie będą wyrównane do poziomu rezydentów - powiedział Tomasz Goździkiewicz, dyrektor placówki i zaapelował do NFZ o podwyżkę o złotówkę wyceny świadczeń za tak zwany punkt.
- Wypowiedzenia oznaczają istotne ograniczenie w przyszłości, jeżeli sytuacja nie zmieni się, albo likwidację niektórych oddziałów - powiedział Tomasz Goździkiewicz. O sprawie poinformował "Dziennik.pl".

Goździkiewicz wyjaśnił, że rezydent, który przychodzi do szpitala, dostaje niemal sześć tysięcy złotych, a lekarz specjalista z doświadczeniem i wykształceniem, który ma go uczyć niecałe cztery tysiące złotych brutto pensji zasadniczej. Dyrektor dodał, że lekarze, którzy zrezygnowali z pracy, mówią, że nie wrócą, dopóki nie poprawią się warunki finansowe, a ich zarobki nie będą wyrównane do poziomu rezydentów.

- Psychiatrzy oczekują propozycji zdecydowanych działań nie tylko ode mnie, ale przede wszystkim od naszego płatnika. Kwestia jednej złotówki pozwoliłaby w znaczący sposób zasypać ten dół deficytu i myślę tej sprawy związanej z wypowiedzeniami - powiedział Goździkiewicz i zaapelował do podlaskiego NFZ, by podniósł o złotówkę cenę za tak zwany punkt w udzielanych świadczeniach medycznych. Obecnie to 10 złotych i 80 groszy za punkt.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.