Goździkowa Rodzinnym Ambasadorem Zdrowia
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 01.04.2015
Źródło: JMac./natemat.pl
Z opracowanego raportu „USP Zdrowie – Style Zdrowia Polek i Polaków” wynika, że mężczyźni, gdy cierpią na drobne dolegliwości, jak ból głowy, czy zęba, pytają o radę swoje żony, babcie lub przysłowiową panią Goździkową. Kobiety rzadko zwracają się o takie porady do mężczyzn - wolą specjalistyczne książki i internet.
Jak podaje raport, co trzeci dorosły mężczyzna w sprawach zdrowotnych zwraca się o radę do żony lub partnerki albo do matki. Natomiast tylko 13 proc. kobiet korzysta z porad swoich ojców, mężów czy partnerów. Wolą same znaleźć odpowiedź w specjalistycznych książkach i w internecie.
Panie są bardziej zainteresowane dbaniem o zdrowie, nie tylko swoje, lecz także swoich bliskich. 74 proc. dorosłych Polek i Polaków korzysta ze wsparcia i rady najbliższej kobiety. Tacy „rodzinni specjaliści” w dziedzinie zdrowia określeni zostali terminem Rodzinnych Ambasadorów Zdrowia.
Rola takich ambasadorów, to taka domowa przedlekarska pomoc i cierpiący na drobne dolegliwości zdrowotne szukają jej przede wszystkim w rodzinie, najbliższych, sąsiadach, a także w aptekach u farmaceutów.
Ten domowy ambasador to odpowiedzialna funkcja, bo to jest właśnie ta osoba, która pamięta o tym, by regularnie się badać (59 proc. kobiety i 43 proc. mężczyźni). A jeśli sama zachoruje, to prawie zawsze przestrzega zaleceń lekarza. Tak robi 91 proc. kobiet i tylko 5 proc. mniej mężczyzn.
"Swoją wiedzę stosuje na co dzień. Dba również o bliskich, pamięta o ich wizytach kontrolnych czy o zdrowej diecie. Czyli dzięki wiedzy i wsparciu Rodzinnego Ambasadora jego bliscy także bardziej dbają o swoją kondycję i jakość życia" - pisze portal natemat.pl.
Raport USP Zdrowie, to także przegląd naszych uwarunkowań kulturowych. W naszych domach wciąż rządzi tradycja, a w sprawach zdrowotnych najwyższą władzą są kobiety.
Ten paramedyczny matriarchat utrzymuje się pomimo zmian ról społecznych. Kobieta wciąż postrzegana jest, jako strażniczka ogniska domowego, piastunka, lekarz pierwszego kontaktu i domowa apteka. Czyli, jednym słowem, Goździkowa rządzi.
Panie są bardziej zainteresowane dbaniem o zdrowie, nie tylko swoje, lecz także swoich bliskich. 74 proc. dorosłych Polek i Polaków korzysta ze wsparcia i rady najbliższej kobiety. Tacy „rodzinni specjaliści” w dziedzinie zdrowia określeni zostali terminem Rodzinnych Ambasadorów Zdrowia.
Rola takich ambasadorów, to taka domowa przedlekarska pomoc i cierpiący na drobne dolegliwości zdrowotne szukają jej przede wszystkim w rodzinie, najbliższych, sąsiadach, a także w aptekach u farmaceutów.
Ten domowy ambasador to odpowiedzialna funkcja, bo to jest właśnie ta osoba, która pamięta o tym, by regularnie się badać (59 proc. kobiety i 43 proc. mężczyźni). A jeśli sama zachoruje, to prawie zawsze przestrzega zaleceń lekarza. Tak robi 91 proc. kobiet i tylko 5 proc. mniej mężczyzn.
"Swoją wiedzę stosuje na co dzień. Dba również o bliskich, pamięta o ich wizytach kontrolnych czy o zdrowej diecie. Czyli dzięki wiedzy i wsparciu Rodzinnego Ambasadora jego bliscy także bardziej dbają o swoją kondycję i jakość życia" - pisze portal natemat.pl.
Raport USP Zdrowie, to także przegląd naszych uwarunkowań kulturowych. W naszych domach wciąż rządzi tradycja, a w sprawach zdrowotnych najwyższą władzą są kobiety.
Ten paramedyczny matriarchat utrzymuje się pomimo zmian ról społecznych. Kobieta wciąż postrzegana jest, jako strażniczka ogniska domowego, piastunka, lekarz pierwszego kontaktu i domowa apteka. Czyli, jednym słowem, Goździkowa rządzi.
