iStock
Interesująco, rozsądnie i obiecująco – nowy dokument o reformie szpitali
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 12.08.2023
Źródło: Menedżer Zdrowia/Marcin Pakulski
Rewizja Krajowego Planu Odbudowy wydaje się interesująca – szczególnie opisy nowych kamieni milowych. Wygląda na to, że ktoś rozsądnie spojrzał na konieczną reformę szpitali nie poprzez pryzmat czysto ekonomiczny, ale potrzeb zdrowotnych.
Komentarz byłego prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Marcina Pakulskiego:
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej opublikowało rewizję Krajowego Planu Odbudowy – w dokumencie są nowe założenia projektu nowej ustawy dotyczącej reformy szpitalnictwa, która jest jednym z kamieni milowych KPO.
Rewizja Krajowego Planu Odbudowy wydaje się interesująca – szczególnie podobają mi się opisy nowych kamieni milowych. Wygląda na to, że ktoś rozsądnie spojrzał na konieczną reformę szpitali nie poprzez pryzmat czysto ekonomiczny, ale potrzeb zdrowotnych – choć finanse i dostępne zasoby mają ogromne znaczenie. Ważne, by odpowiedź na potrzeby była skorelowana z możliwościami, czyli na przykład dostępem do kadr medycznych i stanem infrastruktury. Ważne będzie całościowe spojrzenie. Czasem lepiej podjąć decyzję, by zamknąć dwa stare szpitale i w ich miejsce zbudować jeden nowoczesny, dostosowany do potrzeb.
Interesujące jest założenie przesunięcia świadczeń ze szpitali do ambulatoryjnej opieki zdrowotnej. Od dłuższego czasu forsuję tezę, że bez wzmocnienia i poprawienia dostępności do świadczeń pozaszpitalnych nie można reformować szpitali. Powód tego jest bardzo prosty. Przy powszechnym deficycie dostępu do świadczeń zdrowotnych jedynym sposobem na odciążenie oddziałów szpitalnych, SOR-ów jest zbudowanie efektywnego alternatywnego dostępu do leczenia. Jestem zwolennikiem stworzenia na poziomie powiatowym zupełnie nowej struktury, dzięki której pacjent uzyska dostęp do diagnostyki obrazowej, małoinwazyjnej wraz z poradami specjalistycznymi. Być może ciekawe byłoby połączenie ze świadczeniami w trybie jednego dnia.
Obiecująco wygląda stworzenie funduszu restrukturyzacyjnego dla szpitali. Jest to ważne, aby ograniczyć wypływ pieniędzy z systemu opieki zdrowotnej poprzez produkty finansowe oferowane przez parabanki na warunkach znacznie gorszych niż pożyczki bankowe. Ponadto szpitale potrzebują wsparcia ze względu na skokowy wzrost kosztów funkcjonowania związany z inflacją, wzrostem kosztów energii i ustawowymi podwyżkami wynagrodzeń.
Ważny jest też postulat podniesienia jakości zarządzania wraz z implementowaniem nowoczesnych systemów, narzędzi i metod zarządzania – tu osobisty apel do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o rozważenie zmian legislacyjnych w ustawie o działalności leczniczej wprowadzających możliwość tworzenia konsorcjów szpitali działających w formie SPZOZ-ów bez konieczności ich łączenia. Pozwoliłoby to na ujednolicenie procesów, szeroki benchmarking podmiotów, koordynację procesów diagnostyczno- -leczniczych zarówno poziomą, jak i pionową. Pacjenci zyskaliby możliwość wsparcia w trakcie terapii na wszystkich etapach. Z kolei konsorcja szpitali prowadziłyby bardziej efektywną politykę inwestycyjną, zakupową i kadrową.
Podsumowując – jest nadzieja na dobre zmiany, choć jak zawsze wszystko zależy od szczegółowych rozwiązań.
Tekst opublikowano w „Menedżerze Zdrowia” 3–4/2023.
Przeczytaj także: „Nawet oddłużenie nie wystarczy” i „Pomoc czy nie pomoc – oto jest pytanie” i „Reforma szpitalnictwa – nowe otwarcie”.
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej opublikowało rewizję Krajowego Planu Odbudowy – w dokumencie są nowe założenia projektu nowej ustawy dotyczącej reformy szpitalnictwa, która jest jednym z kamieni milowych KPO.
Rewizja Krajowego Planu Odbudowy wydaje się interesująca – szczególnie podobają mi się opisy nowych kamieni milowych. Wygląda na to, że ktoś rozsądnie spojrzał na konieczną reformę szpitali nie poprzez pryzmat czysto ekonomiczny, ale potrzeb zdrowotnych – choć finanse i dostępne zasoby mają ogromne znaczenie. Ważne, by odpowiedź na potrzeby była skorelowana z możliwościami, czyli na przykład dostępem do kadr medycznych i stanem infrastruktury. Ważne będzie całościowe spojrzenie. Czasem lepiej podjąć decyzję, by zamknąć dwa stare szpitale i w ich miejsce zbudować jeden nowoczesny, dostosowany do potrzeb.
Interesujące jest założenie przesunięcia świadczeń ze szpitali do ambulatoryjnej opieki zdrowotnej. Od dłuższego czasu forsuję tezę, że bez wzmocnienia i poprawienia dostępności do świadczeń pozaszpitalnych nie można reformować szpitali. Powód tego jest bardzo prosty. Przy powszechnym deficycie dostępu do świadczeń zdrowotnych jedynym sposobem na odciążenie oddziałów szpitalnych, SOR-ów jest zbudowanie efektywnego alternatywnego dostępu do leczenia. Jestem zwolennikiem stworzenia na poziomie powiatowym zupełnie nowej struktury, dzięki której pacjent uzyska dostęp do diagnostyki obrazowej, małoinwazyjnej wraz z poradami specjalistycznymi. Być może ciekawe byłoby połączenie ze świadczeniami w trybie jednego dnia.
Obiecująco wygląda stworzenie funduszu restrukturyzacyjnego dla szpitali. Jest to ważne, aby ograniczyć wypływ pieniędzy z systemu opieki zdrowotnej poprzez produkty finansowe oferowane przez parabanki na warunkach znacznie gorszych niż pożyczki bankowe. Ponadto szpitale potrzebują wsparcia ze względu na skokowy wzrost kosztów funkcjonowania związany z inflacją, wzrostem kosztów energii i ustawowymi podwyżkami wynagrodzeń.
Ważny jest też postulat podniesienia jakości zarządzania wraz z implementowaniem nowoczesnych systemów, narzędzi i metod zarządzania – tu osobisty apel do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o rozważenie zmian legislacyjnych w ustawie o działalności leczniczej wprowadzających możliwość tworzenia konsorcjów szpitali działających w formie SPZOZ-ów bez konieczności ich łączenia. Pozwoliłoby to na ujednolicenie procesów, szeroki benchmarking podmiotów, koordynację procesów diagnostyczno- -leczniczych zarówno poziomą, jak i pionową. Pacjenci zyskaliby możliwość wsparcia w trakcie terapii na wszystkich etapach. Z kolei konsorcja szpitali prowadziłyby bardziej efektywną politykę inwestycyjną, zakupową i kadrową.
Podsumowując – jest nadzieja na dobre zmiany, choć jak zawsze wszystko zależy od szczegółowych rozwiązań.
Tekst opublikowano w „Menedżerze Zdrowia” 3–4/2023.
Przeczytaj także: „Nawet oddłużenie nie wystarczy” i „Pomoc czy nie pomoc – oto jest pytanie” i „Reforma szpitalnictwa – nowe otwarcie”.