Izdebski zagląda Polakom pod kołdrę

Udostępnij:
W Warszawie opublikowano wyniki badań prof. Zbigniewa Izdebskiego „Seksualność Polaków 2011”. –Wyniki publikujemy tuż po kampanii wyborczej, w której w znacznej mierze seks i seksualność były argumentami politycznymi – mówił prof. Izdebski.
Badania przeprowadzono w ramach Ogólnopolskiego Programu Zdrowia Seksualnego. Wynika z nich, że 68 proc. Polaków jest zadowolonych ze swego życia seksulanego, a tylko 9 proc. deklaruje niezadowolenie (pozostali nie mieli zdania w tej sprawie). Średni wiek inicjacji seksualnej to osiemnaście lat. Średnio Polacy mają przez swoje życie 4,28 partnerów seksulanych. W porównaniu z wynikami badań z roku 2001 znacznie skrócił się czas odbywania stosunku seksulanego. W 2001 roku średni czas stosunku wynosił 18,4 minuty – w tym roku 13,8 minuty.

W związku małżeńskim pozostaje 46 proc. Polaków, 22 proc. w związku nieformalnym. Z płatnych usług seksualnych korzysta 14 proc. mężczyzn i 0,5 proc. kobiet.

Seksualność, a konkretnie homoseksualizm był podczas wyborów jednym z elementów dyskusji politycznej. Zapytaliśmy prof. Lwa Starowicza, krajowego konsultanta w dziedzinie seksuologii jaka jest skala zjawiska. –Szacujemy, że 2 proc. Polaków i Polek ma zdecydowaną orientację homoseksulną. Kolejne 3 proc. natomiast to biseksualiści – mówił prof. Starowicz.

Oznacza to, że co dwudziesty Polak nie jest heteroseksualny. Jaki jest stosunek reszty społeczeństwa do tej mniejszości seksualnej? Co czwarty Polak (25 proc. badanych) uznaje, że kontakty seksualne wśród osób tej samej płci to rzcz normalna. Połowa Polaków (48 proc. ) deklaruje, że nie ma nic przeciw homoseksualistom, ale nie uznaje ich zachowań seksulanych za naturalne. Co trzeci Polak (35 proc.) uważa, że osoby odczuwające pociąg do swojej płci powinny zrobić wszystko, by zmienić swoje upodobania, wyleczyć się.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.