Jacyna mówi o aneksach do umów, podwyżkach dla szpitali i... przeprasza. Za co?
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 10.08.2017
Źródło: KL
| Tagi: | Andrzej Jacyna |
- Narodowy Fundusz Zdrowia tworzy aneksy do umów z placówkami medycznymi na trzeci kwartał oraz propozycji na czwarty kwartał ryczałtu dla szpitali z sieci oraz stawek za punkt dla tych placówek i oddziałów, które do niej nie trafiły - przyznał Andrzej Jacyna, pełniący obowiązki prezesa NFZ.
"Dziennik Gazeta Prawna" w rozmowie z Andrzejem Jacyną przypomina, że szefowie szpitali martwią się, czy i kiedy dostaną obiecane podwyżki wyceny punktowej, którą rozliczane są poszczególne świadczenia i pyta, na jakim etapie jest wdrażanie tych zmian.
- Oddziały Narodowego Fundusz Zdrowia tworzą aneksy do umów z placówkami medycznymi na trzeci kwartał oraz propozycji na czwarty kwartał ryczałtu dla szpitali z sieci oraz stawek za punkt dla tych placówek i oddziałów, które do niej nie trafiły - wyjaśnia Jacyna, a na pytanie o to, czy podwyżki trafią do lecznic z wyrównaniem od 1 lipca, odpowiada: - Tak, zmiany obowiązują od 1 lipca. Wynika to z treści zarządzenia prezesa NFZ w tej sprawie. Wywiążemy się ze złożonej obietnicy i za miesiące trzeciego kwartału szpitale dostaną o około 2 proc. wyższe wyceny za świadczenia. Podniesiono w tym przypadku wycenę punktową, czyli na przykład świadczenie za 50 punktów będzie teraz za 51 punktów. To pierwsza tura podwyżek. Druga nastąpi od 1 października i będzie wynosić kolejne 2 proc., czyli porównując z wyceną świadczeń z pierwszej połowy roku w IV kwartale fundusz będzie płacił za nie o 4 proc. więcej. Nie ukrywam, że zależało nam, żeby zdążyć z podwyżkami do 1 lipca. Niezbędna jednak okazała się zmiana planu finansowego NFZ na ten rok. To natomiast wymagało m.in. zgody ministra finansów, którą uzyskaliśmy już po tej dacie. Mogę tylko przeprosić świadczeniodawców za tę niedogodność. Alternatywą było przesunięcie podwyżek na 1 października.
"Rzeczpospolita" pyta także o to, kiedy szpitale i poradnie poznają szczegóły propozycji zmian umów z funduszem i ile pieniędzy trafi na podwyższenie umów.
- Najpóźniej do końca sierpnia. Do placówek, zwłaszcza tych, które wchodzą do sieci, czyli szpitali, poradni przyszpitalnych i rehabilitacji, skierowane zostanie dodatkowo 1,7 mld zł, z czego podwyżki to ok. 700 mln zł. Łącznie na sfinansowanie różnych zmian na poziomie oddziałów funduszu jest blisko 2,2 mld zł. Te środki trafią do placówek. Jak widać pieniędzy starczy nie tylko na samą zmianę wyceny punktowej. Chcę uspokoić pacjentów. Monitorujemy sytuację i celem naszych działań zdecydowanie nie jest wydłużanie kolejek, a poprawa sytuacji finansowej szpitali, a przez to i chorych - wyjaśnia Andrzej Jacyna.
- Oddziały Narodowego Fundusz Zdrowia tworzą aneksy do umów z placówkami medycznymi na trzeci kwartał oraz propozycji na czwarty kwartał ryczałtu dla szpitali z sieci oraz stawek za punkt dla tych placówek i oddziałów, które do niej nie trafiły - wyjaśnia Jacyna, a na pytanie o to, czy podwyżki trafią do lecznic z wyrównaniem od 1 lipca, odpowiada: - Tak, zmiany obowiązują od 1 lipca. Wynika to z treści zarządzenia prezesa NFZ w tej sprawie. Wywiążemy się ze złożonej obietnicy i za miesiące trzeciego kwartału szpitale dostaną o około 2 proc. wyższe wyceny za świadczenia. Podniesiono w tym przypadku wycenę punktową, czyli na przykład świadczenie za 50 punktów będzie teraz za 51 punktów. To pierwsza tura podwyżek. Druga nastąpi od 1 października i będzie wynosić kolejne 2 proc., czyli porównując z wyceną świadczeń z pierwszej połowy roku w IV kwartale fundusz będzie płacił za nie o 4 proc. więcej. Nie ukrywam, że zależało nam, żeby zdążyć z podwyżkami do 1 lipca. Niezbędna jednak okazała się zmiana planu finansowego NFZ na ten rok. To natomiast wymagało m.in. zgody ministra finansów, którą uzyskaliśmy już po tej dacie. Mogę tylko przeprosić świadczeniodawców za tę niedogodność. Alternatywą było przesunięcie podwyżek na 1 października.
"Rzeczpospolita" pyta także o to, kiedy szpitale i poradnie poznają szczegóły propozycji zmian umów z funduszem i ile pieniędzy trafi na podwyższenie umów.
- Najpóźniej do końca sierpnia. Do placówek, zwłaszcza tych, które wchodzą do sieci, czyli szpitali, poradni przyszpitalnych i rehabilitacji, skierowane zostanie dodatkowo 1,7 mld zł, z czego podwyżki to ok. 700 mln zł. Łącznie na sfinansowanie różnych zmian na poziomie oddziałów funduszu jest blisko 2,2 mld zł. Te środki trafią do placówek. Jak widać pieniędzy starczy nie tylko na samą zmianę wyceny punktowej. Chcę uspokoić pacjentów. Monitorujemy sytuację i celem naszych działań zdecydowanie nie jest wydłużanie kolejek, a poprawa sytuacji finansowej szpitali, a przez to i chorych - wyjaśnia Andrzej Jacyna.
