Jakub Nelle o komentarzu Pakulskiego, konkurencji w PRM i zarobkach ratowników
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 14.12.2017
Źródło: KL
| Tagi: | Jakub Nelle, ratownictwo |
- System, przed prywatną konkurencją w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego, funkcjonował całkiem inaczej. Nie było nowoczesnego sprzętu, innowacyjnych rozwiązań i telemedycyny - pisze Jakub Nelle, ratownik i administrator profilu „Ratownictwo Medyczne - łączy nas wspólna pasja”. Ratownik odniósł się do polemiki Marcina Pakulskiego, który stwierdził upaństwowienie ratownictwa to wypchnięcie prywatnych podmiotów na rzecz samorządowych.
Jakub Nelle, ratownik medyczny i administrator facebookowego profilu „Ratownictwo Medyczne - łączy nas wspólna pasja”:
- System, przed prywatną konkurencją w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego, funkcjonował całkiem inaczej. Nie było nowoczesnego sprzętu, nie było innowacyjnych rozwiązań, nie było telemedycyny. Teraźniejszy zakres wymogów kontraktowania dysponentów jest równy dla publicznych, jak i prywatnych. Dlatego nie ma różnicy między świadczeniami w państwowym podmiocie, a prywatnym. Jedyna różnica to miejsce lokowania zysków z kontraktu. W chwili obecnej priorytetem dla naszej grupy zawodowej są odpowiednie zarobki, a nie fakt czy to będzie podmiot prywatny czy publiczny.
Mam przyjemność mieszkać i pracować w miejscu, gdzie usługi na zespoły ratownictwa medycznego świadczą prywatni i publiczni dysponenci. Przez dziesięć lat między tymi dwoma jednostkami nie było różnicy w zarobkach.
Publiczne jednostki mają nowszy tabor ambulansów oraz sprzęt od tych prywatnych. Oczywiście mam świadomość, że w Polsce są miejsca, w których jest odwrotnie, ale zapewniam, że minimum wydane przez NFZ posiadają jedni i drudzy. Przez dziesięć lat miałem też przyjemność przyglądać się, jak zmieniały się zarobki, pojazdy, sprzęt, szkolenia w policji oraz państwowej straży pożarnej. Zmiany były znaczące, mimo braku konkurencji na rynku.
Przeczytaj także:
- "Pakulski: Upaństwowienie ratownictwa? Nie, to wypchnięcie prywatnych podmiotów na rzecz samorządowych",
- "Jakub Nelle: Upaństwowienie ratownictwa to dobry ruch".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
- System, przed prywatną konkurencją w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego, funkcjonował całkiem inaczej. Nie było nowoczesnego sprzętu, nie było innowacyjnych rozwiązań, nie było telemedycyny. Teraźniejszy zakres wymogów kontraktowania dysponentów jest równy dla publicznych, jak i prywatnych. Dlatego nie ma różnicy między świadczeniami w państwowym podmiocie, a prywatnym. Jedyna różnica to miejsce lokowania zysków z kontraktu. W chwili obecnej priorytetem dla naszej grupy zawodowej są odpowiednie zarobki, a nie fakt czy to będzie podmiot prywatny czy publiczny.
Mam przyjemność mieszkać i pracować w miejscu, gdzie usługi na zespoły ratownictwa medycznego świadczą prywatni i publiczni dysponenci. Przez dziesięć lat między tymi dwoma jednostkami nie było różnicy w zarobkach.
Publiczne jednostki mają nowszy tabor ambulansów oraz sprzęt od tych prywatnych. Oczywiście mam świadomość, że w Polsce są miejsca, w których jest odwrotnie, ale zapewniam, że minimum wydane przez NFZ posiadają jedni i drudzy. Przez dziesięć lat miałem też przyjemność przyglądać się, jak zmieniały się zarobki, pojazdy, sprzęt, szkolenia w policji oraz państwowej straży pożarnej. Zmiany były znaczące, mimo braku konkurencji na rynku.
Przeczytaj także:
- "Pakulski: Upaństwowienie ratownictwa? Nie, to wypchnięcie prywatnych podmiotów na rzecz samorządowych",
- "Jakub Nelle: Upaństwowienie ratownictwa to dobry ruch".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
