Janicka i Krajewski: Umowy z POZ wygasają 30 listopada, a porozumienia nie ma
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 26.11.2018
Źródło: BL/KL, Porozumienie Zielonogórskie, Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia
Tagi: | Jacek Krajewski, Porozumienie Zielonogórskie, Bożena Janicka, Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia |
Świadczeniodawcy z Porozumienia Zielonogórskiego i Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia rozmawiali z przedstawicielami Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia o aneksach do umów w POZ. I co? - Nie ma porozumienia - przyznali Bożena Janicka, prezes PPOZ, i Jacek Krajewski, prezes PZ. I dodali: - A termin zawarcia umów upływa w piątek (30 listopada).
Rozmowy rozpoczęto w czwartek. Kontynuowane były w niedzielę (25 listopada). Jak skomentowali je przedstawiciele organizacji zrzeszających reprezentanci podstawowej ochrony zdrowia?
- Przedstawiciele ministerstwa i funduszu nie dostrzegają wyzwań stojących w najbliższym czasie przed podstawową opieką zdrowotną - przyznał Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego. Zgodziła się z nim Bożena Janicka. - Mimo tego, że termin zawarcia umów w POZ upływa w piątek (30 listopada), nie zostało wypracowane porozumienie – przyznała Bożena Janicka i dodała: - Rozbieżności, które istnieją, wymagają dalszych prac.
- Najpilniejszymi do wprowadzenia są zmiany organizacyjno-finansowe w zakresie stawki kapitacyjnej, wzrost wskaźnika w grupie wiekowej 40-65 lat, a także konieczność utrzymania zwolnień papierowych w formie fakultatywnej - wyjaśniła Janicka. Dodała, że PPOZ nie jest w stanie udźwignąć nowych zadań. - Niestety, mimo licznych spotkań nie doszło do porozumienia między stronami - przyznała Janicka, a Krajewski podkreślił: -Nieprzejednana postawa urzędników stawia pod znakiem zapytania realizację ważnych projektów, które planowane są już od grudnia 2018 r. Na obecnych warunkach nie widzimy możliwości szerokiego wdrożenia elektronicznych zwolnień lekarskich. Niemożliwe będzie również wprowadzenie e-recepty. Oba te projekty miały ułatwić życie pacjentom i zmniejszyć obciążenia biurokratyczne.
Krajewski dodał, że zaproponowane przez NFZ warunki finansowe uniemożliwiają również zatrudnienie asystentów praktyk. Chociaż stworzono portal do ich rejestracji, to przy braku środków finansowych możliwość ta jest tylko iluzoryczna. Do tej pory na asystentów praktyk nie przekazano ani złotówki. - Lekarze będą coraz bardziej obciążeni biurokracją, a obiecywane przez ministerstwo ułatwienia odsuwają się w bliżej nieokreśloną przyszłość - stwierdził Krajewski.
Przeczytaj także: "Twardowski: Nie mamy lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. To zagrożenie dla pacjentów" i "Jacek Krajewski: POZ jeszcze nigdy nie był tak lekceważony".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
- Przedstawiciele ministerstwa i funduszu nie dostrzegają wyzwań stojących w najbliższym czasie przed podstawową opieką zdrowotną - przyznał Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego. Zgodziła się z nim Bożena Janicka. - Mimo tego, że termin zawarcia umów w POZ upływa w piątek (30 listopada), nie zostało wypracowane porozumienie – przyznała Bożena Janicka i dodała: - Rozbieżności, które istnieją, wymagają dalszych prac.
- Najpilniejszymi do wprowadzenia są zmiany organizacyjno-finansowe w zakresie stawki kapitacyjnej, wzrost wskaźnika w grupie wiekowej 40-65 lat, a także konieczność utrzymania zwolnień papierowych w formie fakultatywnej - wyjaśniła Janicka. Dodała, że PPOZ nie jest w stanie udźwignąć nowych zadań. - Niestety, mimo licznych spotkań nie doszło do porozumienia między stronami - przyznała Janicka, a Krajewski podkreślił: -Nieprzejednana postawa urzędników stawia pod znakiem zapytania realizację ważnych projektów, które planowane są już od grudnia 2018 r. Na obecnych warunkach nie widzimy możliwości szerokiego wdrożenia elektronicznych zwolnień lekarskich. Niemożliwe będzie również wprowadzenie e-recepty. Oba te projekty miały ułatwić życie pacjentom i zmniejszyć obciążenia biurokratyczne.
Krajewski dodał, że zaproponowane przez NFZ warunki finansowe uniemożliwiają również zatrudnienie asystentów praktyk. Chociaż stworzono portal do ich rejestracji, to przy braku środków finansowych możliwość ta jest tylko iluzoryczna. Do tej pory na asystentów praktyk nie przekazano ani złotówki. - Lekarze będą coraz bardziej obciążeni biurokracją, a obiecywane przez ministerstwo ułatwienia odsuwają się w bliżej nieokreśloną przyszłość - stwierdził Krajewski.
Przeczytaj także: "Twardowski: Nie mamy lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. To zagrożenie dla pacjentów" i "Jacek Krajewski: POZ jeszcze nigdy nie był tak lekceważony".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.