Kolejkomat w szpitalu
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 18.09.2014
Źródło: JM
Podobne urządzenie do tych, jakie spotykamy na pocztach i w bankach wprowadzono w szpitalu MSW w Krakowie. Pacjent dostaje wygenerowany z automatu numerek i oczekuje na wezwanie do wybranego gabinetu.
Kolekomat ma usprawnić przyjmowanie chorych i skrócić czas oczekiwania w kolejce. Automat jest wyposażony w monitor, na którym pacjent naciska palcem na wybraną usługę, pobiera bilet z numerkiem, a potem czeka aż wyświetli się on na monitorze.
- Takie rozwiązanie jest dużym plusem, bo pacjenci nie są wzywani po nazwisku, dzięki czemu chronimy ich dane osobowe - mówi mediom dr Krzysztof Czarnobilski, dyr. ds. lecznictwa szpitala MSW w Krakowie.
Urządzenie jest wyposażone w przyciski "urazy" i "nagłe przypadki" dostępne dla pacjentów oczekujących na konsultacje lekarskie, a także w dwie dodatkowe opcje: "ambulans" i "służby MSW". Te dwie ostatnie przeznaczone są dla ratowników medycznych, którzy przywożą pacjentów - wtedy to oni korzystają z "kolejkomatu".
Dyrekcja i pacjenci są bardzo zadowolenie z tego rozwiązania, bo usprawnia ono działanie służba medycznych, a pacjentom daje poczucie bezpieczeństwa. Na pocztach i w bankach takie automaty sprawdziły się i nikt na nie nie narzeka.
Nim w krakowskim szpitalu wprowadzono kolejkomaty, przeprowadzono badanie rynkowe wśród pacjentów i wyniki testów były pozytywne - urządzenie spełnia oczekiwania, wpływa na skrócenie czasu oczekiwania na konsultacje, nie powoduje chaosu, który tak częsty jest przy tradycyjnym systemie numerków wypisywanych hand made przez niekiedy znudzone panie z recepcji.
Koszt kolejkomatu to ok. 15 tys. zł.
- Takie rozwiązanie jest dużym plusem, bo pacjenci nie są wzywani po nazwisku, dzięki czemu chronimy ich dane osobowe - mówi mediom dr Krzysztof Czarnobilski, dyr. ds. lecznictwa szpitala MSW w Krakowie.
Urządzenie jest wyposażone w przyciski "urazy" i "nagłe przypadki" dostępne dla pacjentów oczekujących na konsultacje lekarskie, a także w dwie dodatkowe opcje: "ambulans" i "służby MSW". Te dwie ostatnie przeznaczone są dla ratowników medycznych, którzy przywożą pacjentów - wtedy to oni korzystają z "kolejkomatu".
Dyrekcja i pacjenci są bardzo zadowolenie z tego rozwiązania, bo usprawnia ono działanie służba medycznych, a pacjentom daje poczucie bezpieczeństwa. Na pocztach i w bankach takie automaty sprawdziły się i nikt na nie nie narzeka.
Nim w krakowskim szpitalu wprowadzono kolejkomaty, przeprowadzono badanie rynkowe wśród pacjentów i wyniki testów były pozytywne - urządzenie spełnia oczekiwania, wpływa na skrócenie czasu oczekiwania na konsultacje, nie powoduje chaosu, który tak częsty jest przy tradycyjnym systemie numerków wypisywanych hand made przez niekiedy znudzone panie z recepcji.
Koszt kolejkomatu to ok. 15 tys. zł.