Konsultant krajowy: Polacy, opalajcie się!
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 08.12.2011
Źródło: BL
- Polacy opalajcie się. Nie dla urody, a dla zdrowia kości – apelował prof. Witold Tłustochowicz, konsultant krajowy w dziedzinie reumatologii podczas konferencji „Osteoporoza posteroidowa – ciężkie powikłania leczenia ukryte w cieniu innej choroby”. Eksperci apelowali też o uruchomienie krajowego rejestru złamań.
Zdaniem Tłustochowicza Polacy nie powinni słuchać namów do rezygnacji z kąpieli słonecznych. –Oczywiście opalać trzeba zgodnie z rozsądkiem i koniecznie w promieniach słonecznych, nie solarium, a to po to, by przyjąć odpowiednią dawkę witaminy D, zapobiegać osteoporozie – mówił nam profesor.
Najważniejszym tematem spotkania było powołanie krajowego rejestru złamań, na wzór podobnego, funkcjonującego w Wielkiej Brytanii. –Dzięki niemu szybko będziemy mogli się zorientować w skali problemu, podjąć działania prewencyjne i lecznicze – mówił prof. Roman Lorenc z Zakładu Biochemii i Medycyny Doświadczalnej Instytutu „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”. W Polsce najczęściej osteoporoza diagnozowana dopiero wtedy, gdy dojdzie do pierwszych złamań. Rejestr złamań ułatwiłby prewencję i wczesne podjęcie leczenia.
Czy taki rejestr powstanie? –Musiałby być budowany niemal od podstaw, mamy słabe statystyki medyczne, dotyczy to niestety także osteoporozy – mówił Krzysztof Nyczaj, konsultant w gabinecie prezesa GUS. –Ale mamy już pierwsze ruchy w tym kierunku – dodawał prof. Tłustochowicz. –I odnotowuje to z dużą satysfakcją, inicjatywa należała do Narodowego Funduszu Zdrowia. Obecnie jesteśmy w fazie konsultacji – dodawał.
Najważniejszym tematem spotkania było powołanie krajowego rejestru złamań, na wzór podobnego, funkcjonującego w Wielkiej Brytanii. –Dzięki niemu szybko będziemy mogli się zorientować w skali problemu, podjąć działania prewencyjne i lecznicze – mówił prof. Roman Lorenc z Zakładu Biochemii i Medycyny Doświadczalnej Instytutu „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”. W Polsce najczęściej osteoporoza diagnozowana dopiero wtedy, gdy dojdzie do pierwszych złamań. Rejestr złamań ułatwiłby prewencję i wczesne podjęcie leczenia.
Czy taki rejestr powstanie? –Musiałby być budowany niemal od podstaw, mamy słabe statystyki medyczne, dotyczy to niestety także osteoporozy – mówił Krzysztof Nyczaj, konsultant w gabinecie prezesa GUS. –Ale mamy już pierwsze ruchy w tym kierunku – dodawał prof. Tłustochowicz. –I odnotowuje to z dużą satysfakcją, inicjatywa należała do Narodowego Funduszu Zdrowia. Obecnie jesteśmy w fazie konsultacji – dodawał.
