Krakowska odpowiedź dla „antyszczepionkowych” siewców chorób
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 14.04.2015
Źródło: MK, BL, TVN
Kraków pierwszy zdecydował się na przeciwstawienie rosnącej liczby zachorowań na skutek odmowy szczepień. Prezydent miasta i tamtejszy Sanepid pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały, na mocy której odmawiające szczepień dzieci nie będą przyjmowane do przedszkoli. Uchwałę muszą jeszcze przegłosować radni.
Na czym polega pomysł? – Żeby posłać dziecko do żłobka czy przedszkola samorządowego, dziecko będzie musiało być szczepione, z wyjątkiem sytuacji kiedy są przeciwwskazania z powodów medycznych, a nie z powodu widzimisię rodziców - wyjaśnia Łukasz Wantuch, radny dzielnicowy i pomysłodawca projektu.
Jak informuje stacja telewizyjna projekt został pozytywnie zaopiniowany przez Wojewódzki Inspektorat Sanitarny oraz prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego i przyjęty pod względem kryteriów merytorycznych.
Jeśli rada uzna zasadność wprowadzenia zmian, prawdopodobnie już od przyszłego roku każde dziecko, uczęszczające do samorządowego przedszkola, będzie musiało legitymować się książeczką szczepień.
Zainteresowanie projektem ze strony władz potwierdza Monika Chylaszek, rzecznik prezydenta Krakowa: - Prezydent od początku kiedy usłyszał o takiej inicjatywie, stwierdził, że jest to rzeczywiście bardzo dobry pomysł - mówi. Teraz pomysł musi przejść przez radę miasta. - Trzeba go formalnie wprowadzić w czyn. Nie wystarczy jedna uchwała rady miasta, trzeba będzie przygotować szereg przepisów - dodaje rzecznik.
-To proste, to uczciwe, to nie wymaga zmian w prawie, a jedynie polepszenie egzekucji obowiązujących przepisów – komentował w rozmowie z naszym portalem Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali. –Po prostu: dzieci niezaszczepione powodują zwiększenie ryzyka wybuchu epidemii. Podobnie niezaszczepione pielęgniarki dla pacjentów, a kucharze: dla gości restauracji. Obecne prawo pozwala wymagać od tych grup zawodowych trzymania wyższych standardów prozdrowotnych. Trzeba jednak chcieć sięgnąć po istniejące przepisy i dobrze je egzekwować – dodawał.
Jak informuje stacja telewizyjna projekt został pozytywnie zaopiniowany przez Wojewódzki Inspektorat Sanitarny oraz prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego i przyjęty pod względem kryteriów merytorycznych.
Jeśli rada uzna zasadność wprowadzenia zmian, prawdopodobnie już od przyszłego roku każde dziecko, uczęszczające do samorządowego przedszkola, będzie musiało legitymować się książeczką szczepień.
Zainteresowanie projektem ze strony władz potwierdza Monika Chylaszek, rzecznik prezydenta Krakowa: - Prezydent od początku kiedy usłyszał o takiej inicjatywie, stwierdził, że jest to rzeczywiście bardzo dobry pomysł - mówi. Teraz pomysł musi przejść przez radę miasta. - Trzeba go formalnie wprowadzić w czyn. Nie wystarczy jedna uchwała rady miasta, trzeba będzie przygotować szereg przepisów - dodaje rzecznik.
-To proste, to uczciwe, to nie wymaga zmian w prawie, a jedynie polepszenie egzekucji obowiązujących przepisów – komentował w rozmowie z naszym portalem Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali. –Po prostu: dzieci niezaszczepione powodują zwiększenie ryzyka wybuchu epidemii. Podobnie niezaszczepione pielęgniarki dla pacjentów, a kucharze: dla gości restauracji. Obecne prawo pozwala wymagać od tych grup zawodowych trzymania wyższych standardów prozdrowotnych. Trzeba jednak chcieć sięgnąć po istniejące przepisy i dobrze je egzekwować – dodawał.
