Krystyna Ptok odpiera zarzuty do porozumienia pielęgniarki-Szumowski

Udostępnij:
Czwartek ma być sądnym dniem nad porozumieniem Szumowski-pielęgniarki. Na prośbę pracodawców zwołano zespół trójstronny, protesty zapowiada „Solidarność”. Co na to Krystyna Ptok, pielęgniarka, sygnatariuszka porozumienia?
Rozmowa z Krystyną Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Czy po podpisaniu porozumienia spodziewała się pani takiej reakcji?
- Szczerze mówiąc nie. To znaczy rozumiałam, że swoje zastrzeżenia mogą zgłaszać pracodawcy. To zawsze mogą przecież zrobić. Ale nie spodziewałam się takiej reakcji „Solidarności”, czyli związkowców.

„Solidarność” ma zastrzeżenia, że porozumienie obejmuje podwyżki dla pielęgniarek, a pomija inne grupy zawodowe związane z ochroną zdrowia. To taki niemy wyrzut w stronę pielęgniarek…
- Zupełnie tego nie rozumiem i nie przyjmuję. Przypomnę, że w ostatnim roku swoje porozumienie, nie oglądając się na inne grupy zawodowe podpisali rezydenci i ratownicy. Do głowy nam nie przyszło zgłaszanie zastrzeżeń. Jesteśmy związkiem zawodowym zobowiązanym, także statutem, do obrony interesów pielęgniarek. I staramy się to robić jak najlepiej. Porozumienie z ministrem Szumowskim, prócz spraw płacowych, obejmowało także sprawy systemowe, strategię rozwoju dla pielęgniarek, sprawy dotyczące wyłącznie naszej grupy zawodowej.

Przypomnę przy tym, że wcześnie pielęgniarki wielokrotnie ponosiły największy ciężar organizacyjny, materialny i emocjonalny w protestach, dzięki którym poprawiały się warunki pracy wszystkich pracowników ochrony zdrowia.

Jednym ze skutków było porozumienie z ministrem Zembalą.
- A porozumienie z ministrem Szumowskim w części płacowej jest w dużej mierze jedynie kontynuacją, doprecyzowaniem porozumienia z ministrem Zembalą. Tak by uniemożliwić stosowanie tricków interpretacyjnych, bo takie się przecież zdarzały.

Co zatem z innymi grupami medycznymi i ich postulatami?
- Jesteśmy za tym, by zostały załatwione jak najlepiej. W wielu wypadkach trzymamy kciuki. Może przecież okazać się i tak, że rozwiązania wypracowane przez nas będą powielane w kolejnych porozumieniach płacowych zawieranych przez inne zawody.

Przeczytaj także: "Halina Peplińska: Nie będę namawiać młodych do zostania pielęgniarką".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.