Krzesła śmierci

Udostępnij:
Siedzący tryb życia jest szkodliwy dla naszego zdrowia. Podobnie jak palenie papierosów, zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci nawet o 40 proc. Zdaniem ekspertów ludzie z natury nie są stworzeni do tego, aby przez dłuższy okres - każdego dnia - siedzieć zgarbionym przed ekranem komputera lub wylegiwać się na kanapie zmieniając programy telewizyjne.
Siedzenie więcej niż osiem godzin dziennie zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci o 15 proc. Ryzyko to rośnie do 40 proc., gdy siedzimy ponad 11 godzin dziennie.

Lekarze twierdzą, że nawet w biurze można być aktywnym i zalecają pracownikom ruch co 20 minut. Jedynym pewnym sposobem na rozwiązanie problemu jest zmiana pozycji co 20-30 minut, nawet na 30 sekund. Częste zmiany pozycji zmniejszają poziom cukru we krwi. Wstawanie co jakiś czas zwiększa przepływ krwi w nogach powodując przyśpieszenie metabolizmu. Zmiana postawy pomaga wyrównać skrzywienia kręgosłupa, co sprawia, że nasze stawy są mniej obciążone.

"Wielu z nas nie robi więcej niż 3-4 tys. kroków dziennie. Badania pokazują, że jeśli pracujemy w biurze to "na krześle" spędzamy 3/4 naszego czasu pracy. Stwarza to poważne zagrożenie dla zdrowia - zwiększa ryzyko chorób serca i układu krążenia, cukrzycy, niektórych nowotworów oraz powoduje przyrost masy ciała. Siedzący tryb życia przysparza także bólów głowy, pleców i szyi. Brak aktywności w biurze jest niebezpieczny, nawet gdy dużo ćwiczymy poza godzinami pracy"- pisze TVN24 BiŚ.

Jakie ćwiczenia biurowe zalecają eksperci? Bardzo proste i nawet niepowodujące oderwania się od pracy. Zamiast wysyłać e-maila do współpracownika, można po prostu pójść do niego i porozmawiać z nim osobiście. Telefony komórkowe zastąpiły stacjonarne, więc można prowadzić rozmowy w ruchu, a najlepiej wyjść na świeże powietrze.

A zatem - albo wkleić się w biurowe "krzesło śmierci", albo "narazić" płatnika, że będzie nam musiał wypłacać emeryturę - wybór należy do nas.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.