Patryk Rydzyk
Krzysztof Kopeć o tym, co możemy zrobić, aby zwiększyć bezpieczeństwo lekowe w Polsce
Autor: Iwona Konarska
Data: 18.10.2022
Podczas kongresu Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny oraz Hospital & Healthcare Management w Warszawie, w trakcie sesji inauguracyjnej „Wizja zdrowia na lata 2022–2023”, wypowiadał się Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego – Krajowi Producenci Leków.
Co możemy zrobić, aby zwiększyć bezpieczeństwo lekowe w Polsce?
Krzysztof Kopeć stwierdził, że przemysł farmaceutyczny jest częścią systemu, w którym wszystko nastawione jest na to, aby pacjenta przywrócić do zdrowia albo do stanu, w którym może normalnie funkcjonować. Kiedy uporządkował wymienione już w debacie postulaty – likwidacja kolejek, stawianie na jakość świadczeń, stawianie na efektywność – doszedł do wniosku, że te same akcenty stawia przemysł farmaceutyczny.
– My też robimy wszystko, żeby pacjent nie musiał stać w kolejce po lek, i żebyśmy – producenci – też nie stali w kolejce po substancję czynną. Żebyśmy myśleli o tym, jak uniezależnić Europę od Azji. Nie chcemy w przyszłości stanąć w jakimś systemie kolejkowym, a w pewnym momencie usłyszeć od Chińczyków, że dla nich w tej chwili priorytetem jest ich własny rynek. Wtedy okaże się, że w tej kolejce poza nami stoją również pacjenci – tłumaczył.
Nawiązując do nazwy konferencji – Wizja Zdrowia – Krzysztof Kopeć przypomniał rządowy dokument, swoistą wizję, czyli „Politykę lekową państwa 2018–2022”. – Wśród wielu ważnych kwestii poruszono tam konieczność wprowadzenia mechanizmów stymulujących rozwój krajowego sektora farmaceutycznego i stworzenie zachęty do istotnych inwestycji tego sektora na terytorium Polski. Co więcej, przypisano mierniki. Jednym z nich jest dynamika wzrostu udziału produkowanych w Polsce substancji czynnych rok do roku. Był też miernik, który mówił, że powinien się zwiększyć udział w konsumpcji produkowanych w Polsce leków, w tym leków biotechnologicznych – stwierdził, dodając, że „te cele nie zostały osiągnięte”.
– Oczywiście nie żyjemy w próżni – był COVID, jest wojna, mamy inflację i wzrost kosztów – kontynuował. – Nie chciałbym natomiast, aby po leki stały kolejki pacjentów, a po substancje czynne – kolejki producentów.
Dlaczego tak może się stać?
– Przyczyną może być fakt, że zabrakło nam długofalowego myślenia i wdrożenia dokumentu, który leżał na stole – odpowiedział Krzysztof Kopeć, przywołując wspomniany dokument – „Politykę lekową państwa 2018–2022”. W tym kontekście niepokój eksperta budzi fakt pojawienia się takich instrumentów jak korytarze cenowe, które, jak podkreśla, ograniczą możliwości produkcji. – Nie jesteśmy w stanie konkurować cenami z azjatyckimi producentami – tłumaczył.
W rezultacie znowu pojawi się groźba kolejek – nie tylko pacjentów, ale i producentów po substancje czynne. Zdaniem Krzysztofa Kopcia, zupełnie niezrozumiałe jest wprowadzanie instrumentu, który jeszcze bardziej uzależni nas od wytwórców z Azji.
Nasza sytuacja pogorszy się, a mogłoby do tego nie dojść, gdybyśmy w 2018 roku zaczęli wdrażać politykę lekową i sprawdzać mierniki. Już dzisiaj widać, że w stosunku do 2018 roku nie produkujemy zbyt wiele więcej substancji.
Przed kilkoma tygodniami Instytut Nowej Europy opublikował raport „Farmaceutyczny wyścig narodów”. Opisano w nim współczynnik suwerenności, odporności dotyczącej bezpieczeństwa lekowego. Polska w kontekście tego współczynnika znajduje się na odległej pozycji. Natomiast inna konkluzja była bardziej optymistyczna. – Polska może jeszcze stać się ważnym graczem na rynku produkcji, eksportu i zaopatrzenia w leki zarówno Europy, jak i całego świata – podkreślił Krzysztof Kopeć.
– Mamy potencjał. Wykorzystajmy go teraz – podsumował.
Krzysztof Kopeć poruszył także temat inflacji jako wyzwania dla przemysłu farmaceutycznego, resortu zdrowia i NFZ, w tym kontekście rosnących kosztów, zagrożenia wstrzymaniem dostaw energii elektrycznej, i temat produkcji leków generycznych oraz leków biopodobnych.
W sesji uczestniczyli także:
– Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta,
– Małgorzata Gałązka-Sobotka, dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego Uczelni Łazarskiego oraz dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego,
– Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia,
– Filip Nowak, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia,
– Joanna Parkitna, dyrektor Wydziału Oceny Technologii Medycznych Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji,
– Krystyna Wechmann, prezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych oraz Federacji Stowarzyszeń Amazonki.
Krzysztof Kopeć stwierdził, że przemysł farmaceutyczny jest częścią systemu, w którym wszystko nastawione jest na to, aby pacjenta przywrócić do zdrowia albo do stanu, w którym może normalnie funkcjonować. Kiedy uporządkował wymienione już w debacie postulaty – likwidacja kolejek, stawianie na jakość świadczeń, stawianie na efektywność – doszedł do wniosku, że te same akcenty stawia przemysł farmaceutyczny.
– My też robimy wszystko, żeby pacjent nie musiał stać w kolejce po lek, i żebyśmy – producenci – też nie stali w kolejce po substancję czynną. Żebyśmy myśleli o tym, jak uniezależnić Europę od Azji. Nie chcemy w przyszłości stanąć w jakimś systemie kolejkowym, a w pewnym momencie usłyszeć od Chińczyków, że dla nich w tej chwili priorytetem jest ich własny rynek. Wtedy okaże się, że w tej kolejce poza nami stoją również pacjenci – tłumaczył.
Nawiązując do nazwy konferencji – Wizja Zdrowia – Krzysztof Kopeć przypomniał rządowy dokument, swoistą wizję, czyli „Politykę lekową państwa 2018–2022”. – Wśród wielu ważnych kwestii poruszono tam konieczność wprowadzenia mechanizmów stymulujących rozwój krajowego sektora farmaceutycznego i stworzenie zachęty do istotnych inwestycji tego sektora na terytorium Polski. Co więcej, przypisano mierniki. Jednym z nich jest dynamika wzrostu udziału produkowanych w Polsce substancji czynnych rok do roku. Był też miernik, który mówił, że powinien się zwiększyć udział w konsumpcji produkowanych w Polsce leków, w tym leków biotechnologicznych – stwierdził, dodając, że „te cele nie zostały osiągnięte”.
– Oczywiście nie żyjemy w próżni – był COVID, jest wojna, mamy inflację i wzrost kosztów – kontynuował. – Nie chciałbym natomiast, aby po leki stały kolejki pacjentów, a po substancje czynne – kolejki producentów.
Dlaczego tak może się stać?
– Przyczyną może być fakt, że zabrakło nam długofalowego myślenia i wdrożenia dokumentu, który leżał na stole – odpowiedział Krzysztof Kopeć, przywołując wspomniany dokument – „Politykę lekową państwa 2018–2022”. W tym kontekście niepokój eksperta budzi fakt pojawienia się takich instrumentów jak korytarze cenowe, które, jak podkreśla, ograniczą możliwości produkcji. – Nie jesteśmy w stanie konkurować cenami z azjatyckimi producentami – tłumaczył.
W rezultacie znowu pojawi się groźba kolejek – nie tylko pacjentów, ale i producentów po substancje czynne. Zdaniem Krzysztofa Kopcia, zupełnie niezrozumiałe jest wprowadzanie instrumentu, który jeszcze bardziej uzależni nas od wytwórców z Azji.
Nasza sytuacja pogorszy się, a mogłoby do tego nie dojść, gdybyśmy w 2018 roku zaczęli wdrażać politykę lekową i sprawdzać mierniki. Już dzisiaj widać, że w stosunku do 2018 roku nie produkujemy zbyt wiele więcej substancji.
Przed kilkoma tygodniami Instytut Nowej Europy opublikował raport „Farmaceutyczny wyścig narodów”. Opisano w nim współczynnik suwerenności, odporności dotyczącej bezpieczeństwa lekowego. Polska w kontekście tego współczynnika znajduje się na odległej pozycji. Natomiast inna konkluzja była bardziej optymistyczna. – Polska może jeszcze stać się ważnym graczem na rynku produkcji, eksportu i zaopatrzenia w leki zarówno Europy, jak i całego świata – podkreślił Krzysztof Kopeć.
– Mamy potencjał. Wykorzystajmy go teraz – podsumował.
Krzysztof Kopeć poruszył także temat inflacji jako wyzwania dla przemysłu farmaceutycznego, resortu zdrowia i NFZ, w tym kontekście rosnących kosztów, zagrożenia wstrzymaniem dostaw energii elektrycznej, i temat produkcji leków generycznych oraz leków biopodobnych.
W sesji uczestniczyli także:
– Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta,
– Małgorzata Gałązka-Sobotka, dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego Uczelni Łazarskiego oraz dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego,
– Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia,
– Filip Nowak, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia,
– Joanna Parkitna, dyrektor Wydziału Oceny Technologii Medycznych Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji,
– Krystyna Wechmann, prezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych oraz Federacji Stowarzyszeń Amazonki.
