Krzysztof Łanda: - Krótsze kolejki do końca roku
Redaktor: Marta Koblańska
Data: 28.01.2016
Źródło: RMF/MK
Wiceminister zdrowia jest optymistą. Zapowiada, że kolejki do lekarzy skrócą się w ciągu roku. W jaki sposób? Ma być więcej środków na świadczenia, do których jest długi czas oczekiwania.
Wiceminister Łanda zapowiedział weryfikację wyceny około 200 świadczeń medycznych. To ma zostać zrobione już w ciągu 3 lub 4 miesięcy. Następnym krokiem resortu ma być gruntowny przegląd całego koszyka świadczeń gwarantowanych. Te działania powinny przyczynić się do skrócenia kolejek do lekarzy.
Jak dowiedział się "RMF FM", wycena świadczeń ma zostać podwyższona w dziedzinie psychiatrii i opieki długoterminowej. Podobnie ma być w przypadku endoplastyki stawu biodrowego - pod warunkiem, że będzie ona połączona z rehabilitacją. Z drugiej strony należy spodziewać się obniżenia stawek w kardiologii, w leczeniu ostrych stanów wieńcowych.
Czy dorzucenie środków na świadczenia, do których tworzą się kolejki wystarczy? Niedawno media informowały, że rekordowy czas oczekiwania na endoprotezoplastykę stawu kolanowego wynosi w Lubaczowie 25 lat. W Łodzi kolejki sięgają 14 lat i nie zmniejszyły się nawet wówczas, gdy NFZ przeznaczył na te usługi więcej środków. Po prostu nie było chętnych.
Czy więc kolejki są wytworem samych pacjentów, jak niegdyś sugerowała Ewa Kopacz, czy rezultatem braku środków? Dyrektorzy szpitali chętnie opowiadają, że ich przyczyną jest renoma danej placówki, bo im lepsza, tym więcej pacjentów zapisuje się do niej po świadczenie medyczne.
Jak dowiedział się "RMF FM", wycena świadczeń ma zostać podwyższona w dziedzinie psychiatrii i opieki długoterminowej. Podobnie ma być w przypadku endoplastyki stawu biodrowego - pod warunkiem, że będzie ona połączona z rehabilitacją. Z drugiej strony należy spodziewać się obniżenia stawek w kardiologii, w leczeniu ostrych stanów wieńcowych.
Czy dorzucenie środków na świadczenia, do których tworzą się kolejki wystarczy? Niedawno media informowały, że rekordowy czas oczekiwania na endoprotezoplastykę stawu kolanowego wynosi w Lubaczowie 25 lat. W Łodzi kolejki sięgają 14 lat i nie zmniejszyły się nawet wówczas, gdy NFZ przeznaczył na te usługi więcej środków. Po prostu nie było chętnych.
Czy więc kolejki są wytworem samych pacjentów, jak niegdyś sugerowała Ewa Kopacz, czy rezultatem braku środków? Dyrektorzy szpitali chętnie opowiadają, że ich przyczyną jest renoma danej placówki, bo im lepsza, tym więcej pacjentów zapisuje się do niej po świadczenie medyczne.
