Kto weźmie Górny Śląsk? A kto Warszawę?
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 20.08.2012
Źródło: BL
W dwóch największych polskich oddziałach NFZ (śląskim i mazowieckim), nowa prezes funduszu zmienia szefów. Odszedł Zygmunta Klosa (Katowice) w toku jest procedura odwołania Barbary Misińskiej (Warszawa). Kto zajmie ich miejsca?
Co stało się na Śląsku? Oddajmy głos Andrzejowi Troszyńskiemu, rzecznikowi NFZ. Jego zdaniem kontrola w Śląskim OW NFZ "wykazała poważne nieprawidłowości w stosowaniu przez śląski oddział obowiązującej w NFZ procedury konkursu ofert lub rokowań w zakresie zawierania umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej na 2012 r. i lata następne”. Dyrektora zdymisjonowała Agnieszka Pachciarz. Jego obowiązki, jako p.o., pełni Marcin Pakulski.
W Warszawie natomiast prezes NFZ rozpoczęła procedurę odwołania Barbary Misińskiej ze stanowiska dyrektora Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. Jak poinformowało biuro prasowe NFZ Jak podkreśliło biuro, współpraca prezes NFZ Agnieszki Pachciarz z dyrektorem mazowieckiego NFZ "nie układała się najlepiej", a prezes Funduszu "skorzystała z ustawowego uprawnienia, które daje jej możliwość powoływania i odwoływania współpracowników w oddziałach wojewódzkich Funduszu". Rada mazowieckiego oddziału zaopiniuje wniosek od odwołanie Misińskiej w czwartek. Opinia rady nie będzie jednak dla prezesa NFZ wiążąca.
Kto zostanie zastępcami Klosy i Misińskiej? Na giełdzie wymieniane są cztery osoby. Najgłośniej jest o Michale Ekkercie. Kiedyś szefował aż czterem szpitalom naraz. Teraz jest już tylko prezesem szpitala w Knurowie, który - odkąd za sprawą Ekkerta zamieniono go w spółkę - zamiast dawnych zysków ma straty. Drugim kandydatem jest Grzegorz Pisalski, polityk który razem z Bartoszem Arłukowiczem przeszedł z SLD do klubu PO. Trzecim: Marcin Pakulski a czwartym Iwona Łobejko, dyrektorka szpitala św. Barbary w Sosnowcu.
Na Mazowszu, gdzie sprawa odwołania szefa NFZ jeszcze jest w toku nie ma jeszcze funkcjonującej tak dobrze jak na Śląsku giełdy kandydatów. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, ze pożądanym kandydatem na to stanowisko jest Kazimierz Łukawiecki, były dyrektor opolskiego NFZ.
W Warszawie natomiast prezes NFZ rozpoczęła procedurę odwołania Barbary Misińskiej ze stanowiska dyrektora Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. Jak poinformowało biuro prasowe NFZ Jak podkreśliło biuro, współpraca prezes NFZ Agnieszki Pachciarz z dyrektorem mazowieckiego NFZ "nie układała się najlepiej", a prezes Funduszu "skorzystała z ustawowego uprawnienia, które daje jej możliwość powoływania i odwoływania współpracowników w oddziałach wojewódzkich Funduszu". Rada mazowieckiego oddziału zaopiniuje wniosek od odwołanie Misińskiej w czwartek. Opinia rady nie będzie jednak dla prezesa NFZ wiążąca.
Kto zostanie zastępcami Klosy i Misińskiej? Na giełdzie wymieniane są cztery osoby. Najgłośniej jest o Michale Ekkercie. Kiedyś szefował aż czterem szpitalom naraz. Teraz jest już tylko prezesem szpitala w Knurowie, który - odkąd za sprawą Ekkerta zamieniono go w spółkę - zamiast dawnych zysków ma straty. Drugim kandydatem jest Grzegorz Pisalski, polityk który razem z Bartoszem Arłukowiczem przeszedł z SLD do klubu PO. Trzecim: Marcin Pakulski a czwartym Iwona Łobejko, dyrektorka szpitala św. Barbary w Sosnowcu.
Na Mazowszu, gdzie sprawa odwołania szefa NFZ jeszcze jest w toku nie ma jeszcze funkcjonującej tak dobrze jak na Śląsku giełdy kandydatów. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, ze pożądanym kandydatem na to stanowisko jest Kazimierz Łukawiecki, były dyrektor opolskiego NFZ.
