Kurierzy nie dostarczą z USA czy Kanady niedostępnych w Polsce leków

Od kilkunastu lat chorzy mogli za pośrednictwem kuriera sprowadzać sobie z zagranicy leki niedostępne na polskim rynku. Mogli, bo... teraz wszystko chce ukrócić inspekcja farmaceutyczna.

Jak zauważa "Rzeczpospolita", z możliwości sprowadzania medykamentów korzystali m.in. chorzy cierpiący na schorzenia kardiologiczne. Do tej pory leki pacjenci najpierw dostawali recepty, tłumaczyli je na na język angielski i wysyłali do realizacji do apteki za oceanem. Potem płacili za transport pocztą kurierską. To ma się jednak zmienić.

- Taki przewóz jest zupełnie niekontrolowany. Kurierzy bez ograniczeń z różnych miejsc świata, m.in. z Chin czy Indii, przywożą preparaty, które często okazują się podróbkami autentycznych leków – mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą", Paweł Trzciński, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego. Na razie nie wiadomo, kiedy zamiary GIF miałyby wejść w życie.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.