Lekarze SOR-ów: miejcie litość dla siebie samych i chrońcie przed przepracowaniem

Udostępnij:
Brak odpoczynku, praca przez kilka dni z rzędu, nadgodziny. Tak lekarzy i ratowników z oddziałów ratunkowych widzi Państwowa Inspekcja Pracy. Pracownicy (SOR-ów pracują tak długo, że im samym przydałaby się pomoc medyczna.
-Tak wynika z kontroli PIP przeprowadzonych w ubiegłym roku. Zebrane dane są alarmujące - osobami wymagającymi natychmiastowej interwencji lekarskiej zajmują się pielęgniarki i ratownicy wykonujący obowiązki nieraz po 24 godziny na dobę – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.

Z kolei lekarze pracują i dyżurują na oddziałach ratunkowych nawet przez kilkadziesiąt godzin z rzędu. Z danych inspekcji wynika, że aż połowa oddziałów ratunkowych nie udziela pracownikom należnego dobowego odpoczynku (11 godz.). Co trzeci SOR zleca pracę powyżej dobowej (8 godz.) i tygodniowej (48 godz. z nadgodzinami) normy. Rekordzista przepracował 365 nadgodzin (przy 150-godzinnym kodeksowym limicie).

Jak zauważa gazeta w praktyce czas pracy danej osoby może być jeszcze dłuższy, bo inspekcja sprawdza zatrudnienie personelu medycznego tylko w konkretnej placówce. A tacy pracownicy - zwłaszcza lekarze - często są zatrudnieni w wielu jednostkach, zwykle na kontraktach o świadczenie usług.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.