Lekarze nadal mówią "nie" pakietowi
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 29.09.2014
Źródło: JM/PR
Zasady szkolenia lekarzy proponowane przez MZ nie są właściwe - mówił w radiowej "Jedynce" dr Grzegorz Luboiński, sekretarz Polskiej Unii Onkologii. Ministerstwo chce szkolić lekarzy w zakresie onkologii na swoich zasadach. Lekarze zapowiadają bojkot tych szkoleń.
Luboiński w radiowym wywiadzie mówił, że lekarze chcą się szkolić i mają pełną świadomość swojej niepełnej wiedzy. Nie tylko powinni się dokształcać lekarze rodzinni, ale także i innych specjalizacji, jak dermatolodzy i ginekolodzy.
Lekarze rodzinni uważają, że proponowane ministerialne szkolenia, to polityczny populizm i zapowiadają ich bojkot. Podkreślają, że wcześniej resort nie konsultował się z nimi w sprawie pakietu.
Zdaniem lekarzy szkolenia powinny się odbywać, ale oferta resortu jest źle przygotowana. Urzędnicy powinni najpierw przedyskutować ze środowiskiem lekarskim, co trzeba usprawnić, aby ustawa stała się dokumentem dostosowanym do potrzeb ich i pacjentów. Dopiero wtedy można mówić o sensie takich szkoleń.
- Sprawa jest bardzo trudna, bo pakiet został wprowadzony wbrew środowisku lekarskiemu - mówił dr Luboiński. - Ja nie bardzo wiem, co tutaj można zrobić, bo ja najchętniej to chciałbym usiąść do stołu z decydentami i wysłuchać jak oni to widzą. PUO była współautorem narodowego programu, ale w tej chwili w tej grupie ministerialnej nie ma naszego reprezentanta, bo ja jako lekarz z czterdziestoletnim doświadczeniem, po przeczytaniu tych omówień ustawy, nie jestem usatysfakcjonowany i nie uważam, aby dzięki tym przepisom nagle sposób leczenia i dostępność onkologiczna w Polsce się poprawiła - dodał.
Lekarze twierdzą, że ustawa nie może być zapisem myśli i oczekiwań urzędników, bo leczenia pacjentów onkologicznych nie da się załatwić administracyjnie.
Lekarze rodzinni uważają, że proponowane ministerialne szkolenia, to polityczny populizm i zapowiadają ich bojkot. Podkreślają, że wcześniej resort nie konsultował się z nimi w sprawie pakietu.
Zdaniem lekarzy szkolenia powinny się odbywać, ale oferta resortu jest źle przygotowana. Urzędnicy powinni najpierw przedyskutować ze środowiskiem lekarskim, co trzeba usprawnić, aby ustawa stała się dokumentem dostosowanym do potrzeb ich i pacjentów. Dopiero wtedy można mówić o sensie takich szkoleń.
- Sprawa jest bardzo trudna, bo pakiet został wprowadzony wbrew środowisku lekarskiemu - mówił dr Luboiński. - Ja nie bardzo wiem, co tutaj można zrobić, bo ja najchętniej to chciałbym usiąść do stołu z decydentami i wysłuchać jak oni to widzą. PUO była współautorem narodowego programu, ale w tej chwili w tej grupie ministerialnej nie ma naszego reprezentanta, bo ja jako lekarz z czterdziestoletnim doświadczeniem, po przeczytaniu tych omówień ustawy, nie jestem usatysfakcjonowany i nie uważam, aby dzięki tym przepisom nagle sposób leczenia i dostępność onkologiczna w Polsce się poprawiła - dodał.
Lekarze twierdzą, że ustawa nie może być zapisem myśli i oczekiwań urzędników, bo leczenia pacjentów onkologicznych nie da się załatwić administracyjnie.
