Lekarze po zwolnienia odsyłają do rodzinnych

Szpitale i specjaliści nie chcą wypisywać zwolnień lekarskich. Chorzy są odsyłani do lekarzy rodzinnych, a ci także mają dość pracy za innych kolegów i powołują się na przepisy, że zwolnienie wystawia ten lekarz, który jako pierwszy zajął się pacjentem. Jak rozwiązać sytuację?

– Zdarza się, że w poniedziałek rano po zwolnienie lekarskie przyjeżdżają osoby o kulach, którym w weekend w szpitalu założono gips. To jest nieludzkie traktowanie – oburza się Eugeniusz Michałek, lekarz rodzinny, wiceprezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, cytowany przez Dziennik.

Lekarze w szpitalnych izbach przyjęć, placówkach nocnej i świątecznej pomocy medycznej, specjaliści udzielają pomocy choremu, ale po dokumenty i badania odsyłają do medyków rodzinnych. W ten sposób oszczędzają czas, a czasem też pieniądze.

Lekarze rodzinni interweniowali u dyrektorów szpitali, ale obawiają się, że nie będzie chętnych na dyżury, jeśli lekarz na dyżurze będzie musiał także wystawić zwolnienie. Dyrektorzy szpitali nie wypierają się odsyłania, ale tłumaczą to specyficznymi sytuacjami. O problemie wie także NFZ.