Ludzie skargi piszą...
Redaktor: Ewa Gosiewska
Data: 02.08.2012
Źródło: EG
Ile trwa rozpatrzenie skargi złożonej do Narodowego Funduszu Zdrowia? - Tyle ile potrzeba. Nie ma wyznaczonych konkretnych ram czasowych – poinformowano portal Termedia.pl w Narodowym Funduszu Zdrowia. W drugim kwartale tego roku NFZ rozpatrzył 1197 skarg, które najczęściej dotyczyły świadczeniodawców podstawowej opieki zdrowotnej.
- Staramy się takie skargi rozpatrywać niezwłocznie. Są jednak takie sprawy, które wymagają szczegółowej analizy – powiedziała redakcji portalu Termedia.pl Magdalena Stawarska z biura rzecznika NFZ.
Jak wynika z danych NFZ, aż 76,6 proc. to skargi na świadczeniodawców, pozostałe 23,4 proc. na NFZ.
-Skargi na Fundusz dotyczą przede wszystkim braku umowy na realizację świadczeń opieki zdrowotnej w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej oraz sposobu rozpatrywania skierowań na leczenie uzdrowiskowe – twierdzi rzecznik NFZ Andrzej Troszyński.
Na co z kolei najczęściej skarżą się pacjenci korzystający z usług placówek podstawowej opieki zdrowotnej? Najwięcej niezadowolonych jest z dostępności i jakości udzielanych świadczeń, a także pobierania opłat za leczenie gwarantowane. W skargach pacjenci wskazują również problemy biurokracyjne oraz zasady limitowania liczby dziennych przyjęć do wybranego lekarza.
Jak pokazują dane NFZ w wielu placówkach nadal trudno jest się umówić na wizytę lekarską telefonicznie a lekarze nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej często odmawiają udzielenia pomocy.
Narodowy Fundusz Zdrowia w tym roku umożliwił pacjentom składanie skarg poprzez komunikator Skype. Czy ta nowinka technologiczna jest przydatna w komunikacji z pacjentami? Trudno powiedzieć. Redakcja portalu Termedia.pl próbowała wczoraj ustalić ile skarg wpłynęło już tą drogą do NFZ, ale nie uzyskała do tej pory informacji w tej sprawie.
Pewnym pocieszeniem zarówno dla pacjentów jak i świadczeniodawców a wreszcie samego NFZ jest fakt, że ogólna liczba skarg i wniosków kierowanych do centrali Funduszu zmniejszyła się o 5,7 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Jak wynika z danych NFZ, aż 76,6 proc. to skargi na świadczeniodawców, pozostałe 23,4 proc. na NFZ.
-Skargi na Fundusz dotyczą przede wszystkim braku umowy na realizację świadczeń opieki zdrowotnej w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej oraz sposobu rozpatrywania skierowań na leczenie uzdrowiskowe – twierdzi rzecznik NFZ Andrzej Troszyński.
Na co z kolei najczęściej skarżą się pacjenci korzystający z usług placówek podstawowej opieki zdrowotnej? Najwięcej niezadowolonych jest z dostępności i jakości udzielanych świadczeń, a także pobierania opłat za leczenie gwarantowane. W skargach pacjenci wskazują również problemy biurokracyjne oraz zasady limitowania liczby dziennych przyjęć do wybranego lekarza.
Jak pokazują dane NFZ w wielu placówkach nadal trudno jest się umówić na wizytę lekarską telefonicznie a lekarze nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej często odmawiają udzielenia pomocy.
Narodowy Fundusz Zdrowia w tym roku umożliwił pacjentom składanie skarg poprzez komunikator Skype. Czy ta nowinka technologiczna jest przydatna w komunikacji z pacjentami? Trudno powiedzieć. Redakcja portalu Termedia.pl próbowała wczoraj ustalić ile skarg wpłynęło już tą drogą do NFZ, ale nie uzyskała do tej pory informacji w tej sprawie.
Pewnym pocieszeniem zarówno dla pacjentów jak i świadczeniodawców a wreszcie samego NFZ jest fakt, że ogólna liczba skarg i wniosków kierowanych do centrali Funduszu zmniejszyła się o 5,7 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
