MMM: Protest w CZD może to być przykład dla innych, którzy dotychczas stawiali na negocjacje

Udostępnij:
Młodzi Menedżerowie Medycyny skomentowali to, co dzieje się w CZD. - Niepokoi nas fakt, że w naszym systemie działają tylko tak radykalne kroki jak strajk, żeby wywołać publiczną dyskusję i jednocześnie zmusić do szukania rozwiązań - podkreślają przedstawiciele MMM działającego przy PFSzp.
Ligia Kornowska, przewodnicząca MMM:
- Jako Młodzi Menedżerowie Medycyny chcielibyśmy przede wszystkim zwrócić uwagę na fakt, że sytuacja w CZD nie była nagła i niezapowiedziana. Jest ona rezultatem wieloletnich zaniedbań w zakresie planowania wydatków i niezabezpieczenia środków na bieżącą działalność kluczowych w skali kraju placówek ochrony zdrowia. Dyrekcja oraz ministerstwo od dawna wiedziały o bardzo trudnej sytuacji finansowej placówki, a także o głębokim niezadowoleniu grupy zawodowej pielęgniarek. Niepokoi nas fakt, że w naszym systemie działają tylko tak radykalne kroki jak strajk, żeby wywołać publiczną dyskusję i jednocześnie zmusić do szukania rozwiązań. Może to być przykład dla innych poszkodowanych grup, które dotychczas stawiały na negocjacje i kompromis.

- Dialog na forum publicznym koncentruje się na przerzucaniu winy między pielęgniarkami a dyrekcją. Jednak obydwa te podmioty są ofiarami systemu ochrony zdrowia, który na dzień dzisiejszy nie jest w stanie pokryć zapotrzebowania społeczeństwa na opiekę medyczną.

Paweł Kroczek, wiceprzewodniczący MMM:
- Patrząc na obecną sytuację w CZD niepokojący jest problem, którego konsekwencje pojawią się w ciągu kilku lub kilkunastu najbliższych lat. Ponad 60 procent czynnie pracujących pielęgniarek ma staż pracy dłuższy niż 20 lat. Jest to zatrważająca statystyka, która doprowadzi do poważnych trudności z zapewnieniem ciągłości opieki pielęgniarskiej w placówce, w szczególności w czasach niedoborów dobrze wykwalifikowanej kadry. Problem w komunikacji między kierownictwem szpitala i pielęgniarkami narastał i nie został rozwiązany przez kilka ostatnich lat. Ucząc się podejmowania decyzji stawiamy na jasno określoną strategię podpartą dogłębną analizą otoczenia, gdzie tak kluczowe obszary ryzyka jak nieporozumienia z jedną z największych grup zawodowych szpitala powinny być uwzględniane na każdym etapie, a napięta atmosfera i chroniczne nieporozumienia nie powinny mieć miejsca.

Radosław Kadziszewski, członek MMM:
- Powstały impas da się rozwiązać jedynie poprzez zabezpieczenie środków na podwyżki dla personelu średniego oraz relokację zasobów. Odwlekanie problemu nie jest rozwiązaniem, a jedynie skutkuje nagromadzeniem się niespełnionych obietnic i wzrostem frustracji wśród pracowników sektora ochrony zdrowia. Dalsze ignorowanie potrzeb może wywołać “efekt domina” powodujący załamanie systemu publicznej opieki zdrowotnej, który od lat nie przeszedł gruntownej reformy, a jedynie zmiany kosmetyczne. Złotym środkiem wydaje się być zapoczątkowanie partnerstwa publiczno-prywatnego, jak to ma miejsce w innych dziedzinach gospodarki.

Zespół Młodzi Menedżerowie Medycyny powstał przy Polskiej Federacji Szpitali. Zespół zrzesza najwybitniejszych studentów oraz najmłodszych absolwentów kierunków medycznych, nauk o zdrowiu, prawniczych, ekonomicznych i informatycznych, którzy już aktywnie działają w sektorze ochrony zdrowia.

Przeczytaj także tekst pod tytułem: "MMM, czyli Kornowska i Fedorowski zaczynają współpracę", a także: "Władysław Kosiniak-Kamysz: Zarobki pielęgniarek? Docelowo 60 procent tego, co zarabia lekarz" i "Jarosław Pinkas: Błagam, jeśli mamy rozmawiać, to pielęgniarki powinny wrócić do pracy"

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.