Mariusz Jędrzejczak: Za mały wzrost, to nie załatwi problemu
Autor: Krystian Lurka
Data: 30.05.2019
Źródło: Mariusz Jędrzejczak
Tagi: | Mariusz Jędrzejczak |
Opublikowano projekty zarządzeń dotyczące świadczeń z zakresu hospitalizacji i rehabilitacji, a także AOS. Płatnik proponuje średni wzrost o 2 proc. wyceny świadczeń z zakresu hospitalizacji, 3 proc. z zakresu opieki ambulatoryjnej i 5 proc. w rehabilitacji. Komentarz? - Te wskaźniki nie zmienią znacząco trudnej sytuacji placówek. Między innymi przez inflację - mówi Mariusz Jędrzejczak z Wojewódzkiego Wielospecjalistycznego Centrum Onkologii i Traumatologii im. M. Kopernika w Łodzi.
Komentarz Mariusza Jędrzejczaka:
- Planowany wskaźnik inflacji na bieżący rok wynosi 1,7 proc. To oznacza, że w zakresie opieki szpitalnej praktycznie żadnego przyrostu nie będzie, a w świadczeniach ambulatoryjnych, zmieści się on w granicach błędu statystycznego.
Proponowane wielkości wzrostu przychodów nie spełniają oczekiwań, nie pomogą zarządzającym szpitalami. Trzeba mieć bowiem na uwadze, że już dzisiaj w wielu placówkach udział kosztów płacowych w kosztach ogółem sięga 80 proc., a nawet więcej. A dodatkowo dyrektorzy są pod stałą presją płacową, tych grup pracowniczych, które dotychczas zostały pominięte przy podwyżkach. Ponadto od 1 lipca zaczną obowiązywać Pracownicze Programy Kapitałowe. Obciążą one pracodawców dodatkowo o minimum 1,5 proc. wzrostu kosztów. W perspektywie nowego roku jest także zapowiedziana już większa stawka płacy minimalnej 2450 zł i stawki godzinowej 16 złotych za godzinę. A to oznacza wzrost kosztów wszelkich usług świadczonych przez firmy zewnętrzne na rzecz publicznych placówek, bez praktycznej możliwości ich rekompensaty.
Przeczytaj także: "Wydali zarządzenia o SOR, AOS i KOC".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
- Planowany wskaźnik inflacji na bieżący rok wynosi 1,7 proc. To oznacza, że w zakresie opieki szpitalnej praktycznie żadnego przyrostu nie będzie, a w świadczeniach ambulatoryjnych, zmieści się on w granicach błędu statystycznego.
Proponowane wielkości wzrostu przychodów nie spełniają oczekiwań, nie pomogą zarządzającym szpitalami. Trzeba mieć bowiem na uwadze, że już dzisiaj w wielu placówkach udział kosztów płacowych w kosztach ogółem sięga 80 proc., a nawet więcej. A dodatkowo dyrektorzy są pod stałą presją płacową, tych grup pracowniczych, które dotychczas zostały pominięte przy podwyżkach. Ponadto od 1 lipca zaczną obowiązywać Pracownicze Programy Kapitałowe. Obciążą one pracodawców dodatkowo o minimum 1,5 proc. wzrostu kosztów. W perspektywie nowego roku jest także zapowiedziana już większa stawka płacy minimalnej 2450 zł i stawki godzinowej 16 złotych za godzinę. A to oznacza wzrost kosztów wszelkich usług świadczonych przez firmy zewnętrzne na rzecz publicznych placówek, bez praktycznej możliwości ich rekompensaty.
Przeczytaj także: "Wydali zarządzenia o SOR, AOS i KOC".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.