Matyja: Efekty debaty "Wspólnie dla Zdrowia" są wątpliwe
Autor: Krystian Lurka
Data: 09.04.2019
Tagi: | Andrzej Matyja |
- Coraz trudniej uwierzyć mi w powodzenie projektu "Wspólnie dla Zdrowia”. Dlaczego? Bo, w czasie, kiedy debatujemy o rozwiązaniach systemowych, podejmowane są decyzje doraźne i wycinkowe, które nie układają się w całość - powiedział Andrzej Matyja, prezes NRL, podczas panelu inaugurującego kolejną część dyskusji.
Ta odbyła się w trakcie Europejskiego Kongresu Samorządów zorganizowanego w Krakowie (8 i 9 kwietnia), a dotyczyła finansowania ochrony zdrowia.
Matyja nie krył sceptycyzmu wobec samej idei cyklu debat "Wspólnie dla Zdrowia". Przyznał, że wątpi on, by przyniosła one konkretne efekty w postaci jasnej strategii. - Raczej doprowadzi do sformułowania kolejnego katalogu ogólnie słusznych, ale wzajemnie wykluczających się postulatów - powiedział.
Posłużył się konkretnymi przykładem. Chodzi o sposób liczenia wzrostu nakładów na ochronę zdrowia na podstawie danych sprzed dwóch lat, a nie z bieżącego roku
- Dlaczego nie można takiego algorytmu liczenia zastosować w stosunku do ochrony zdrowia, skoro można dla wojska? - spytał Matyja. Apelował też, by nie zadowalać się 6 proc. PKB. Jednocześnie przyznał, że zadaniem rządzących jest przedstawienie spójnych wariantowych koncepcji zmian w organizacji i finansowaniu ochrony zdrowia, które powinny być poddane społecznej dyskusji. - A tymczasem jesteśmy świadkami odwrócenia ról. Strona rządowa wyręcza się innymi interesariuszami organizując roczną debatę, której efekt stoi pod dużym znakiem zapytania - podsumował Matyja.
Przeczytaj także: "Matyja: Rząd oszukuje pacjentów i lekarzy, nie przeznacza obiecanych 6 proc. PKB na zdrowie".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
Matyja nie krył sceptycyzmu wobec samej idei cyklu debat "Wspólnie dla Zdrowia". Przyznał, że wątpi on, by przyniosła one konkretne efekty w postaci jasnej strategii. - Raczej doprowadzi do sformułowania kolejnego katalogu ogólnie słusznych, ale wzajemnie wykluczających się postulatów - powiedział.
Posłużył się konkretnymi przykładem. Chodzi o sposób liczenia wzrostu nakładów na ochronę zdrowia na podstawie danych sprzed dwóch lat, a nie z bieżącego roku
- Dlaczego nie można takiego algorytmu liczenia zastosować w stosunku do ochrony zdrowia, skoro można dla wojska? - spytał Matyja. Apelował też, by nie zadowalać się 6 proc. PKB. Jednocześnie przyznał, że zadaniem rządzących jest przedstawienie spójnych wariantowych koncepcji zmian w organizacji i finansowaniu ochrony zdrowia, które powinny być poddane społecznej dyskusji. - A tymczasem jesteśmy świadkami odwrócenia ról. Strona rządowa wyręcza się innymi interesariuszami organizując roczną debatę, której efekt stoi pod dużym znakiem zapytania - podsumował Matyja.
Przeczytaj także: "Matyja: Rząd oszukuje pacjentów i lekarzy, nie przeznacza obiecanych 6 proc. PKB na zdrowie".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.