Megapodwyżki dla szefów resortu: chyba wyjdą z tego nici
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 21.07.2016
Źródło: BL, money.pl
Tagi: | podwyżki, minister, ministrowie, zdrowia |
PiS wycofał się z planów przeznaczenia dwudziestu milionów złotych dla szefów ministerstw, w tym zdrowia. Projekt wzbudził liczne kontrowersje, swoją dezaprobatę zgłaszali między innymi czytelnicy „Menedżera Zdrowia”.
- W środę wieczorem do Sejmu wpłynął nowy projekt ustawy o wynagrodzeniu dla najważniejszych osób w państwie. Zakładał on podwyżki dla rządzących, ale nie tak wysokie jak pierwotnie zakładano – pisze money.pl. Pierwotne zapowiedzi podwyżek dla ministrów w projekcie ostatecznie przedłożonym nieznacznie okrojono.
- W czwartek około godziny 13. okazało się jednak, że drugi projekt został także wycofany z Sejmu. Nie był on dostatecznie przygotowany - poinformował wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Pierwotny projekt, jak i jego późniejsza mutacja, wzbudził ogromne kontrowersję i falę krytyki w środowiskach medycznych. Bo zakładał to znaczne, kilkutysięczne podwyżki dla szefów resortu, którzy w tym samym czasie ostro się bronili się przed wydawaniem budżetowych pieniędzy na wzrost wynagrodzeń pielęgniarek, lekarzy czy ratowników. Zareagowali między innymi czytelnicy "Menedżera Zdrowia".
- Co tam ratownicy, pielęgniarki i lekarze! I tak za dużo według "suwerena" na tych swoich kilku etatach, które obskakują w ciągu 300, 400 godzinnej miesięcznej pracy, dostają . Ważne , że pan minister dostanie – komentowano na naszych forach internetowych (Wacuś).
- Lekarze , pielęgniarki, ratownicy, diagności , laboranci i inni ! Musicie znać swoje miejsce w szeregu! Dla was musi wystarczyć podwyżka 0,75 zł na godzinę rocznie i pensje docelowe za pięć lat 2000 zł, 2400 zł i ho, ho ho, lekarze specjaliści, dla was aż 4800 brutto w 2022 roku, . Na tyle według, odpowiednio na was naszczutego narodu, który leczycie , zasługujecie – dodawano (Lolek).
Jak przyjęto wycofanie się z projektu na Miodowej? - Raczej z ulgą. To nie był przecież projekt naszego ministerstwa – usłyszeliśmy w odpowiedzi.
Czytaj także: Dla lekarzy i pielęgniarek płaca minimalna, dla urzędników grube podwyżki
- W czwartek około godziny 13. okazało się jednak, że drugi projekt został także wycofany z Sejmu. Nie był on dostatecznie przygotowany - poinformował wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Pierwotny projekt, jak i jego późniejsza mutacja, wzbudził ogromne kontrowersję i falę krytyki w środowiskach medycznych. Bo zakładał to znaczne, kilkutysięczne podwyżki dla szefów resortu, którzy w tym samym czasie ostro się bronili się przed wydawaniem budżetowych pieniędzy na wzrost wynagrodzeń pielęgniarek, lekarzy czy ratowników. Zareagowali między innymi czytelnicy "Menedżera Zdrowia".
- Co tam ratownicy, pielęgniarki i lekarze! I tak za dużo według "suwerena" na tych swoich kilku etatach, które obskakują w ciągu 300, 400 godzinnej miesięcznej pracy, dostają . Ważne , że pan minister dostanie – komentowano na naszych forach internetowych (Wacuś).
- Lekarze , pielęgniarki, ratownicy, diagności , laboranci i inni ! Musicie znać swoje miejsce w szeregu! Dla was musi wystarczyć podwyżka 0,75 zł na godzinę rocznie i pensje docelowe za pięć lat 2000 zł, 2400 zł i ho, ho ho, lekarze specjaliści, dla was aż 4800 brutto w 2022 roku, . Na tyle według, odpowiednio na was naszczutego narodu, który leczycie , zasługujecie – dodawano (Lolek).
Jak przyjęto wycofanie się z projektu na Miodowej? - Raczej z ulgą. To nie był przecież projekt naszego ministerstwa – usłyszeliśmy w odpowiedzi.
Czytaj także: Dla lekarzy i pielęgniarek płaca minimalna, dla urzędników grube podwyżki